szkoda, że nie wszystkie panie mogły dojechać ale czasami tak się układa, że nieplanowane sprawy staną na przeszkodzie i trzeba wybrać to co najważniejsze. Kasiu i Bożenko szkoda, że nie mogłyście gościć i nas ale rozumiemy
mam problem , bo coś wyrosło na nowej rabacie i nie wiem co .może ktoś rozpozna . cześć kwiatków jest pomarańczowa a cześć żółta i to wielki krzaczor , na jakieś 70-80 cm
Dziś gościłam sympatyczne ogrodniczki wraz z małżonkami Małgosię i Bożenkę
pomimo upalnej pogody humory dopisywały i czas minął na pogaduchach i oglądaniu udręczonego upałem ogrodu
Dziewczyny obfotografowały chyba każde ździebełko
Małgosia w akcji
I tradycyjnie na koniec spojrzenie z dalszej perspektywy na ogród - sorry za widoki za płotem ale żywopłot nadal rosnie...nadal nie zasłania tego czego nie chciałabym oglądac, mam nadzieje że kiedyś doczekam sie aby stanowił pielny zielony ekran dla rabaty.....
Normalnie....busz......po prawo.... i busz po lewo........
A po srodku luz, relax i lenistwo niedzielne..........uff jak ten upał rozleniwia............i ogród i mnie i wszystkich........