Renia, cudownie!
Ja bym mogła zrobić kopiuj wklej od Ciebie do siebie, bo uwielbiam każde miejsce i każdą rabatę w Twoim ogrodzie.
A z tego co pokazałaś już może być wspaniała wizytówka, nie ma na co czekać!
Czyli nic nie przegapiłam. Liczę że uda Wam się w tym roku znaleźć solidną ekipę i plan zrealizujecie. Nie wiedziałam że tak ciężko zdobyć to tego ludzi. Jeśli Wam się uda to liczę na szczegółową dokumentację fotkową. Bardzo nam się przyda bo my ciemni w tej sprawie jesteśmy ale eM na razie się nie poddaje. Informuję go o wszystkich szczegółach które usłyszę od Was wszystkich.
Chciałabym zobaczyć jak Wam to wyjdzie. To takie podniecające
Edytko dziękuje ja jestem bardzo zadowolona z tych zasłon
Karmniki szklane nie obsadzałam jeszcze roślinami - mech się nie liczy One głownie na święta w domu jako ozdoba, a tak to tylko dynie maleńkie z mchem. W tym roku planuję coś roślinnego dać, ale jeszcze niewiem co - musze pomyśleć raczej coś "skalniakowatego"
O to tylko mój stolarz przyszedł 3 tyg. przed terminem
Kręgosłup oszczędzaj! Żebyś miała zdrowie cieszyć się kuchnią. Pierogi zawsze można zamówić, od czasu do czasu trzeba iść na kompromis. Ja dziś będę klepać ruskie Chcesz?
cześć, przyszłam sobie poczytać co z tą ścianką Twoją i widzę, że jesteś w o niebo lepszej sytuacji bo nie dość, że eMa masz po swojej stronie to i jeszcze garnie się do roboty - czyli teraz nie ma to tamto tylko trzeba właściwą lokalizację wybrać - powodzenia!
No to jestem, spóźniona o 24 strony, ale nadrobiłam wszystko
Dziękuję za info o cięciu seslerii, u mnie też pada nieustannie, ale jak już się wypada to będę wiedzieć co z tymi trawami począć
Ściskam na ten trudny czas i niech on się szybko skończy!
Zachwycający masz taras! U mnie też będą zasłony, bo jednej krawędzi nie jestem w stanie inaczej przesłonić.
A powiedz mi co w sezonie rośnie w tych karmnikach szklanych bo widzę na zdjęciach, że wiszą na tarasie w lecie?
gąsiory dostana drugie zycie
nie latwo prawdziwe znaleźć jajka. dostałam od dobrej ogrodowiskowej duszy i to wydmuszki! podziwiam za wysiłek i dobre serce.
cos koło setki poszło ale 10 sobie zostawiłam jeszcze. tak jakby np spadł np. co sie jeszcze mi nie zdazyło