Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

To tylko początek...drogi do marzeń 20:11, 12 sie 2014


Dołączył: 27 gru 2013
Posty: 432
Do góry

Hortensja Vanilla Fraise w fazie przebarwiania...
To tylko początek...drogi do marzeń 20:08, 12 sie 2014


Dołączył: 27 gru 2013
Posty: 432
Do góry
Ogród tworzony z pasją 20:03, 12 sie 2014


Dołączył: 01 mar 2014
Posty: 11801
Do góry
Nowe zdjecia po burzy



To tylko początek...drogi do marzeń 20:02, 12 sie 2014


Dołączył: 27 gru 2013
Posty: 432
Do góry


Taki urodzinowy prezent od męża
Pszczelarnia 20:01, 12 sie 2014


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
Odnośnie łuku, rysunek mi się nie udał, bo jestem nieprzytomna po podróży męczącej, ale wybacz jakość rysunku


Gnij mniej więcej od 2 metrów, wbij choćby kołek, do niego drut gruby owiń i wygnij w kształt pożądany




łuk lub brama spiczasta. Zielony kolor nieważny, żółty i czerwony ważny. Tnij już gałązki boczne, nie przewodnik, musi się zagęszczać.
Moja bajka 20:00, 12 sie 2014


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Do góry
ale to dopiero niespodzianka - zakwitła moja maleńka (własnoręcznie ukorzeniona)hortka
zawilec wreszcie w pełnej krasie


i trzmiel buszujący w hibiskusie


Ogród wśród pól i wiatrów 19:57, 12 sie 2014


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
gusiarz napisał(a)
Przed ostatnim moim wpisem obejrzałam caaały twój wątek... i doczytałam, że jeszcze nie mieszkasz, a juz masz taaaki piękny ogród! Jestem pod wrażeniem. Napisz mi gdzie zaopatrujesz się w roślinki... na privka of kors ... może to w okolicach Nowego Targu?
I widzę, że nawet w górach miskanty dają radę - to dobrze, bo mam posadzone w pienińskim - ale, że były dzielone z korzenia jeszcze tego roku niskie są... muszą się ukorzenić.

PS.
Powiedz proszę jak i czym nawozisz limki...


Agnieszka, ogród jest zagospodarowany w 1/3 części. Pod domem, od południowej strony jest po prostu ugór. Ale tę część zagospodarowaną bardzo lubię i cieszę się że komuś też się podoba To miłe. W dużej mierze, to właśnie ogród sprawia, że zaczynam mieć coraz większą ochotę mieszkać w tym nowym domu...

Co do roślinek - nie mam jakichś stałych dostawców, zaopatruję się sądeckich i okolicznych szkółkach lub w necie. Róże w rosarium. I nie w okolicach Nowego Targu, to nie moje tereny

Limki dostały magiczna siłę do hortensji, florovit dolistnie, i wczesną wiosną chyba im sypnęłam trochę azofoski (przy okazji hurtowego nią sypania całego ogrodu).

Co do limek ... especially for you
Dziś już lekko przypudrowane.. znak czasu taki ...



]
Kwiatowy ogródek Monteverde 19:56, 12 sie 2014


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
Dzisiejsza kartka
Moja bajka 19:53, 12 sie 2014


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Do góry
Powtórnie zakwitł kuklik

kocimiętka

i bodziszek

liliowiec też jeszcze walczy
Jurajski Ogród 19:52, 12 sie 2014


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11907
Do góry

i dzikie zakątki:


Witaj Agniesiu
Czy ten wspaniały zakątek też znajduje się na Twojej działce? Cudowny, nie mogę się napatrzeć. Pozdrawiam gorąco.

Ogród do kwadratu 19:24, 12 sie 2014


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 4725
Do góry
Zbiory...


Najpyszniejsze są małe koktajlowe pomidorki... Gardener's Delight... pyyycha!
Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 19:17, 12 sie 2014


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Takie przydasie ;p ogrodowe mi jeszcze przybyły.

Też będę malowała...........mam nadzieję że passiflory się w nich zadomowią




Mam jeszcze zegar -tarasowy - w domu już sie nie mieszczą hahahahha, i dwie nowe latarenki, ale nie zdążyłam ich obfocić

Zmykam do rozpakowywania.....................
Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 19:15, 12 sie 2014


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Reinkarnacja stolika przytachanego z mojego ulubionego sklepu




Przed





Po

Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 19:13, 12 sie 2014


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 19:12, 12 sie 2014


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 19:12, 12 sie 2014


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 19:10, 12 sie 2014


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 19:09, 12 sie 2014


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Kilka zaległych zdjatek z pierwszego sierpnia - prezent od Konstancji zakwitł
Pokażę nasz ogród 18:33, 12 sie 2014


Dołączył: 19 cze 2011
Posty: 4107
Do góry
Jeśli chodzi o trawnik : wertylkulację i areację przeprowadzamy wiosną.

W tym roku zaniedbaliśmy. Z czystego lenistwa nie zrobiliśmy tego zabiegu. Do tego doszła susza i rozsypany byle jakim siewnikiem nawóz (w kilku miejscach z powodu nierównomiernego przepuszczania wypaliło trawę na amen). Efekt tego był taki, że trawa wyglądała jak na zdjęciu.

Z początkiem lipca M. wyjął werykulator, przejechał trawnik (za dużo już go nie mamy . Kupił nawóz interwencyjny substrala i podlał nim trawnik (tym dozownikiem do węża). Z nieba ku naszej uciesze spadł deszcz i nasz dywanik został uratowany.
Po dwóch tygidniach opryskaliśmy trawnik bofixem.
Teraz podlewamy substralem co 2 tygodnie.

Prócz powyższych prac nasz trawnik jest regularnie koszony (nawet 2 razy w tygodniu) trochę tylko podlewany, i w miarę potrzeb opryskiwany bofixem na chwasty - raz lub 2 razy w roku.

Reasumując:
wertykulacja i areacja wiosną, nawóz zgodnie z zaleceniami producenta (normalnie używaliśmy florovita i świetnie się sprawdzał). Oprysk bofixem lub podobnym preparatem 1-2 razy w roku. Regularne koszenie i trochę pdolewania w czasie suszy.


Nie mam nawadniania i nie mam studni. Prócz okresów suszy trawnik radzi sobie sam
Uprawa róż 18:27, 12 sie 2014


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19743
Do góry
To ja mam pytanie dotyczące mojej róży.
Po zimie próbuję ją odbudować, ale nie widać efektów. Róża wygląda tak:







Inna tak samo traktowana, tzn. opatulona na zimę i nawożona od wiosny wygląda tak:



A teraz pytania. Czy moja róża przemarzła? Czy może coś ją zjada od korzeni?
Czy próbować ją nadal ratować? Czy ją wykopać i w to miejsce posadzić drugą? Ale jeżeli jakiś szkodnik czy grzyb jest w ziemi, to kolejna róża też padnie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies