I jeszcze takie widoczki


misz-masz na bylinowej

I moja duma w warzywniku: papryka i pomidorki. W tym roku i ja skosztuję, jest ich cała masa

jack_fox napisał(a)

no i mszyce znowu w tym roku dokuczają, po dzisiejszym deszczu pewnie część zmyło ale popatrzymy jutro.
Tomocik nie zakwitł

Mszyca na grzybieniach to niemały problem, pozbyć się tego nie sposób, wszelkie zabiegi chemiczne niewskazane, a środki mniej szkodliwe nie do końca dają radę, ale przy systematycznym stosowaniu w znacznym stopniu działają.

Na liliach wodnych i liściach grzybieńczyka wodnego mszyca owocowo-grzybieniowa.

Odętka, nawet mi się wysiała

kolejna próba z ostróżkami, oby rosły, tfu tfu

kolejny liliowiec

doniczkowe lilie, różowe przekwitają, kwitną białe

Prostowanie gałęzi bonsai ( dolne gałęzie tez są ale ukryły sie w trzcinniku)





ps. Uwielbiam tego trzcinnika!!!!!!!!!!!!!

Sumak tiger eyes od Anity , daje radę, dźwigął się

Biały taniec:

Jutro, w końcu posadzę tutaj 2 powojniki: Jackmani i Błękitny Anioł. Mam nadzieję, że będzie im tu dobrze
z daleka

i z bliska

Stipy bardzo mi się podobają, koniecznie muszę kupić nasiona lub zebrać swoje
ponownie ulubiony liliowiec

Pamiętacie bukaz Zlatia którego zeszłego lata coś podgryzło że zostały dwie małe niteczki zamiast korzeni?
przesadziłam go jesienią w inne miejsce, i chyba dał radę, własnie wpuszcza młode listki, lepiej późno niż wcale

Nie mogłam się oprzeć:

a tu W siewkach od ani znalzał się też jeden biały rodzynek (jesienią lub wiosna dostanie eksmisję do bialych koleżanek)

Rozchodnik ukorzeniony z gałązki


Polar bear się zbiera







A tu popatrzcie: pomidory w szklarni,

mają zwinięte liście juz długi czas, nic złego poza tym sie nei dziej , pomidory rosną , krzak owocuje - ale przyznam ze się martwię, to mój pierwszy rok ze s zklarnią.

Chippendale
Dziś widać już kolorek na tym pączkułącznie będzie 5 kwiatków



na pierwszym planie z prawej, moja nowa rabata. Rosną tu 2 róże: Larissa i Chippendale, hortensja Limelight, 9 krzaczków lawendy, 3 tawuły Golden Carpet, Miskant nn, bodziszek jasnoróżowy, i krwawnik. Pewnie jakieś zmiany tu jeszcze będą.

Tojeść dla Was Dziewczynki . Nowe kwiatuchy i pączki.

Futro rośnie

jack_fox napisał(a)

Ja mam znowu problem z brakiem wolnych przestrzeni a sporo kłączy wiosną było usuniętych


no i mszyce znowu w tym roku dokuczają, po dzisiejszym deszczu pewnie część zmyło ale popatrzymy jutro.
Tomocik nie zakwitł

Też mają swój urok takie wypiętrzone , choć prędzej czy później trzeba je rozsadzić.
Spójrz co wyprawiają lilie w botaniku w Łodzi, rok 2010 - ciekawe jak wyglądają obecnie. Liście zupełnie zasłaniają przepych kwiatów, ale ciekawie.

Moje różane dzieci
Piano



Larissa

Ania, ależ piękna ta twoja róża! I jaka ogromna! Moja pnąca taka nigdy pewnie nie będzie, będzie wymarzała co roku i odbijała od ziemi... Agatka ma dobry klimat, to będę do niej zaglądać co jakiś czas by popatrzeć zazdrośnie na jej New Dawn

Moje dzikie roślinki. W zeszłym roku gdzieś tu pytałam, co to za małe dziwne trawki mi się wysiały przy wrzosach. W tym roku te maleństwa urosły, zakwitły, i mam chmurkową polankę

Po lewej w tyle za wrzosem widać trawkę:



Teraz wszystkie tak kwitną



A to kwiatki, co rosną jako jedyne u mnie od samego początku, ale dopiero w tym roku oszalały i porastają każdy metr.



A tu szałwie i czyściec od Ani

Bananowo- nerkową rabatę lubię w tym roku najbardziej. Czosnki pięknie wyglądały z lawendą- wczoraj ścięta na bukiety. No i klon w końcu, po ponownym wykopaniu i posadzeniu, zaczął pięknie rosnąć
Postanowienie jesienne: kupić więcej czosnków




Limka już zaczęła kwitnąć

Trochę lipcowych zdjęć mojego ogródka
Pelargonie z zeszłego roku- pięknie się rozkrzewiły i mają całą masę kwiatów

na pierwszym planie róża The Fairy


Bardzo lubię tego liliowca

posiane pod drzewem cynie i przesadzony berberys-jestem mile zaskoczona, że pod tą wielką lipą wszystko rośnie

popcarol napisał(a)

Kicia na życzenie

modelka!

anka_ napisał(a)

Ty to chłopie robisz furorę na forum

He He He Branie mam Nie ma co

Tak na poważniej- przeczytałam dopiero zaledwie część twojego wątku, ale jestem pod MEGA wrażeniem. Wszystko w kancik, zero chwastów, warzywniak poezja.

Witaj Aniu

Mój wątek to bardziej towarzyski niż poradnik ogrodniczy

Na punkcie kancików mam obsesję Po każdym koszeniu obowiązkowo przycinanie nożycami darni Chwastów nie toleruję i jak tylko się pojawiają to wyrywam i mówię żeby nie wracały ale są nieusłuchane

Bardzo dziękuję za miłe słowa i odwiedziny

Pozdrawiam