Wchodzę do Polinki poprzez ”powiadamianie” i ląduje na wątku, który ostatni czytałam
Tuje zakupione w pierwszej połowie maja, kopane czyli w”macie szmacie” worek jutowy były
(rosły w glinie bo ciężka było bryła, kolor i struktura). Dół wykonamy na dwa szpadle głęboki, kompost dałam
(własnej produkcji, wiaderko 3 litrowe pod każdą wraz z ziemią którą posiadam wymieszałam łapami.
Może powinnam wspomnieć, że rosną na końcu działeczki a do jesieni ubiegłego roku rosły duuuże dwa orzechy włoskie
(ponoć szkodliwe dla gleby, Czesio tak twierdzi czyli tatuś)
Wsadziła, w granatowych gumiaczkach deptałam ( z umiarem, bo ponoć mają kruche korzenie a i płytki system)
Aaa i zakopałam tak jak rosły albo może z 2 cm powyżej…
Kory nie dałam bo tak ciężka ziemia i wilgotna
Kasiu,jak nie mogę wyjśćrealnie, to pooglądam chociaż.
Groszek wyłuskałam, rukola wypłukana. Dziś farfale z rukolą. Groszek na jutro.
A, i jeszcze botwinka w kolejce. Ale tą w słoiki zapakuję, poczeka.
Aż przyjdzie chęć na chłodnik.
Bawcie się dobrze. Weekend za chwilę.
Ktoś tu mówił o buszu?
Zaglądam na minutkę.. czytam i uciekam...
Mam taki zgryz.. zapominam co gdzie posadziłam i dosadzam. i mam co mam.. rewelacja.....grrrr coś trza wyoutowac..
Martwię się o swoją hortensję. Kupiłam ją wiosną, więc jest młodziutka, ale jej stan jest po prostu opłakany. Cała więdnie, nie pomagają odżywki do kwaśnolubnych, częste podlewanie- już opadają mi ręce... Może ktoś zna sposób aby ją uratować...
babeczka padnięta mimo niedawnych deszczy
ta druga pod jabłonką całkiem krzepka
jeden taki dzień wystarczy by załatwić kwiaty hortensji a nawet jeżówki
ale w tym roku mam cieniówkę a pod nią towarzystwo hortensje , liliowce jeżówki
Witam serdecznie chcę zapytać o zdjęcie powyżej z jakiego ogrodu ? Zestawienie super - bardzo pasowałby pod mój płot
Jeśli można ,chciałbym zobaczyć więcej zdjęć z tego ogrodu.
Pozdrawiam.
Chodzi mi po głowie cały czas lustro w tamtym miejscu - jakieś wąskie, co do rzeźb jeszcze myślę, bo jak na razie mam tylko takie smukłe świeczniki malowane w kolor rdzy (drążek i na końcu ,,koronka" na świeczkę). Choć ładne, to szczyt artyzmu to nie jest. Jeśli miałabym decydować się na rzeźbę to żadne produkowane masowo... zegar słoneczny byłby ładny tylko tam nie ma słońca
Na ten moment posiadam już doniczkę-kulę na wodę (tzn na komary ) na lewą stronę i też myślę, jakby ją ulokować by ściągała wzrok ona, a nie kompostownik na końcu ścieżki skośnej
Mirella jak by to ująć politycznie i obrazowo nie narażając się na oskarżenia rozmaite
ale jeżeli określiłaś ją jako "babeczka" to ta wcześniejsza to "kawał baby"
Pinky Winky będzie kwitła przed limką w ubiegłym roku było odwrotnie
limka z lewej
Wyglada całkiem jak moje dynie wariatki, co zaslaniaja polowe warzywniaka
Serio, jeśli owoce bedą tez takie jak liście to chyba obdziele Was sprawiedliwie