łoj to mi dałaś zapytkę, tnę raczej później, jak już jest troszkę cieplej. Sprawdziłam w zdjęciach i w tamtym roku cięłam jakoś na przełomie lutego i marca, ale w tamtym roku szybko ciepło było. w tamtym roku 20 lutego już krokusy miałam, a teraz jeszcze śnieg leży
oooj pytałaś czy ona czegoś potrzebuje tak? Ja sadziłam ją jak w instrukcji, którą dostałam z rosarium. Czyli spory dołek w nóżki trochę nawozu, i dużo dobrej ziemi, nic nadzwyczajnego. Dobrze byłoby posadzić w kompoście jeśli masz
oczywiście, jak będę cieła to będę pisała, u mnie kilkanaście się przyjęło co z nich będzie nie wiem, bo mi panowie połamali jak stawiali altanę... U Zielonej też się przyjęły, zatem jest szansa . U mnie na razie jeszcze śnieg i mgła...
przypomnij się ok?
Aniu ja uparciuch jestem W Białce spotkałam się z Aliną i zastanawiała się jak to że ja jeżdże, przecież w ubiegłum roku mówiłam, że nie umiem... już mnie chciała posądzić że nie byłam do końca szczera w ubiegłym roku
Aniu zazdroszczę Ci pozytywnie, ja bym jeszcze się chyba bała takich trudnych górek w sobotę na kotelnicy rano było cudnie, w połódnie tragedia 25 minut staliśmy z Maksem w kolejce... a wieczorem było spokojnie ale takie muldy na czerwonej w kierunki niebieskich kanap, że trzy razy miałam bliskie spotkania z przyrodą
Kochana a co Ty tak rzadko u nas bywasz? Czyżby jakieś duże zmiany.
Dlatego zakochałam się w trawach , bo z bukszpanami tworzą piękny ogród zimą
No to na dwoje wróżyła, znaczy się babka
Dobry fotograf (to niby ja ) zrobi i z małpy kanarka czyli pokaże tylko to co ładne
Trawy bez wiazania cudownie u Ciebie wygladają. Ja wiązę tylko miskanty, uwielbiam gdy pozostałe u mnie falują. A że wietrznie u mnie to mam morze traw ciągle
Ojoj jakie wspaniałe pochwaly.
Mam jeszcze kilka rabat do poprawy, te ktore pokazuja już spełniają ....częściowo.... me oczekiwania
Kopiuj do woli. Codziennie mnie inspirujesz we wnętrzach
Busz to będzie w tym roku
Aniu ja mama starą cyfrową idiotenkamerę ... Chyba z powodu słońca śnieg byl biały???
U nas obfita dostawa śniegu była, która sparaliżowała całe miasto... O maly włos a corka by miała poprawkę bez zdawania egzaminu.... Bo dojechac do miasta nie mogłyśmy.... Do centrum jechałam 1,5 godziny.... A zwykle zajmuje mi 30 min....
Czekam wreszzcie na porządne ciecie kwadracików a wczoraj zaplanowałam zamiane trzech kulek na jedną większą
A ja nawet tej nie zauwaźyłam. Wieczorem zadziwł mnie płot sasiadów, myślalam źe z brązu przemalowali na bialy. Calutki był oblepiony śniegiem
Dziękuję , witaj dawno Cie nie było
Oluś a Jak Twój wątek ? Ozył świeżymi zdjęciami?
Aga w gorach śnieg ma być jeszcze do marca, bezdyskusyjnie dwa następne weekenedy planuję w górach, tylko w sobotę zaczne wiosne we Wrocławiu a potem szu szu
A potem juz odliczmy do wiosny, tniemy, przesadzamy, czekamy na przesylki z zakupami
siniaki są nie ma siły wczoraj doszedł nowy po tym jak wjechał we mnie na kotelnicy facet na desce, wygrzmoiciłam się aż miło, tłukąc łepetyną. Kask to cudowny wynalazek i powinien być OBOWIĄZKOWY dla każdego
teraz też jest dużo ludzi... rozmawiałam z kobitką która była w ubiegłym tygodniu (gdy mazowieckie było na feriach) i w tym tygodniu i twierdziła że w tym tygodniu jest dużo ludzi, że aż była ździwiona, że w mazowieckie ferie było mniej ludzi. Instruktor za to mówi, że ilość ludzi jest porównywalna Przy kasach jest tak a'linijka' z informacja o tych 120 cm dotyczy to czasowych biletów a my jeździmy na punkty bo przy tych kolejkach do wyciągów w ciągu dnia chyba bardziej się opłaci. Luźniej się robi około 15
Jaś na początku miał problem, po dwóch dniach załapał, dzisiaj zjeżdżał z instruktorem kilka razy z kotelnicy. Jak go odebrałam to powiedział ze fajne jest to zjeżdżanie
Zdjęcia z bani gdzie go odbierałam