Ja swoją budowę domu zaczęłam od wykarczowania wielkiej akacji, wg mnie to "śmieciowate" drzewo. Zamiast niej posadziłam buki, miłorzęby, tulipanowca i śliwy wiśniowe.
Jestem za wykarczowaniem i posadzeniem "szlachetniejszych" drzew.
Danusiu, mam dwa pytania, jedno bliskie wątkowi, drugie troszkę mniej, ale może je zadam bo temat tu się pojawił....
a) o rabatę hidcotową - ile godzin nasłonecznienia ma ta rabatka, Danusiu? Pytam, bo też mam Hidcota ale w donicach i akurat pasuje mi do wsadzenia najbardziej w miejscu, gdzie jest lekko cieniście a wiem, że lawenda uwielbia słońce. Pamiętam też, że pisałaś Danusiu iż u Ciebie jest dość cieniście, stąd moje zapytanie.
b) Danusiu, skoro wywiązał się wątek "thujowy", to czy ja dobrze myślę, że wszystkie thuje, które polecałaś w różnych miejscach: Smaragd, Yellow Ribbon, Aureospicata, można ciąć? Ja za Twoją radą mam na razie Yellow Riboony i Smaragdy i jestem bardzo zadowolona, są przepiękne. Mam jednak trochę miejsc do wysłonienia i chętnie wsadziłabym coś troszkę innego, tylko coś, co dałoby się ciąć i co lubi kwaśną glebę (stąd odpadają raczej cisy czy świerki serbskie)
A Aurescens czy Sunkist czy Kórnik? Można toto formować, czy już nie bardzo?
Czy, oprócz cisów, w wąskiej rabatce, poleciłabyś żywopłot z jakichś thujek? To musiałoby być coś, co dałoby radę zmieścić swoje korzonki na 60cm
Przepraszam że się wtrącam ale ja mam te thuje .,,szczerze polecam .Jest naprawdę piękna niekłopotliwa i wiecznie zielona Poza tym to chyba jedyny gatunek thui która rosnie bez problemu na wapiennej glebie.Nie przemarza w największe mrozy ,,rosnie ponad 20 cm rocznie i pieknie sie rozkszewia .Zrobię zdjęcia aby je pokazać.Nigdy wcześniej nie podobały mi sie thuje dopóki tych własnie nie posadziłam .Dzisiaj je uwielbiam podlewam co drugi dzien i podsypuje odżywką dwa razy w roku .Są zdrowe i śliczne