Seba - pryskałeś na miseczniki pierwszy raz - czy już powtórka?
My dopiero pierwszy raz i chyba trzeba ponowić za jakieś 7-10 dni?
Czemu Ci tak mocno obżarły cisa - w tamtym toku też były?
Cholery jedne - prawie jak Czesi !
____________________
Ogród Marty - Kochaj i podążaj za marzeniami...
Pryskałem dawno - przed CHFS raz, potem mama jak byłem w Anglii drugi raz - niezbyt pomogło. Teraz był trzeci raz, oby zadziałał, bo oszaleję...
Na drugim cisie też są, ale mniej go jedzą, a tamten to za chwilę goły zostanie jak tak dalej pójdzie... Ja te cisy kupiłem w tym roku - i gdyby tyle nie kosztowały to pewnie bym się tak nie przejmował, a tak to moje oczka w głowie
O ja - tragedia z tymi misecznikami ! Ja pierwszy raz w tym roku w ogóle o nich słyszę i to jeszcze na moim wielkim cisie z takim wysyłkiem przesadzanym :/ Mam nadzieję, że uda nam się z nimi wygrać !
____________________
Ogród Marty - Kochaj i podążaj za marzeniami...
No wreszcie Euro bezstresowo będę oglądać... I jak zwykle będę Niemcom i Hiszpanom kibicować..... No cóż i tak cud że na Euro się dostaliśmy a tyle radości było, szkoda że tak krótko....
Sebuś....zawstydzona......wykopałam moje hosty spod iglaków i posadziłam w miejsce bardziej z sensem... bidule tak rwały się do światła, że łodygi są długaśne strasznie.....