Mam jeszcze takie ładne wrzośce, choć zdjęcie nie oddaje ich uroku. Myślałam, by posadzić między nimi żółte krokusy na zasadzie kontrastu. Byłoby wiosną energetycznie. Chociaż na tym forum wielu przeciwników łączenia różu z żółtym. Chociaż ten kolor to taki trochę w fioletowy róż...
Sucho u nas okrutnie.. Wczoraj padało może 15min - to jest nic. Codziennie podlewanie konkretne.
Muszę kupić nożyce do przycinania bukszpanu. Czy lepiej poczekac az jeszcze trochę urośnie? Jak to z nim jest?
Witaj Katia Cieszę się że zajrzałaś
Dziś poprzenosiłam kocimiętki trochę dalej od róż. Dokupiłam kilka sztuk. Tak co jakiś czas dokupuję - zostało mi jeszcze miejsca na 11szt. Róże dokupię dopiero jesienią. Musze uzbroić się w cierpliwość. Pomyślę nad Artemisami. Szałwię zamówię. Katia - też mi się podoba to zestaiwenie, ale dodam ciemniejszego niebieskiego, tak jak mi radzi Kondziu. Będzie "po mojemu".
Monika, posłuchałam Cię - zobacz co mam :
Niebieskiego aniołka
Nie aż tak jakbym, sobie tego życzyła, ale do przodu.
Kilka cisów posadzonych i malutkich hakonechloa.
Realizuję projekcik tego typu:
Ale od lewej przed rzędem cisów będzie właśnie hakone, bo powinna ładnie wyłazić na kostkę i rozjaśni cisy.
Jeszcze nie zdecydowałam jakie 3 trawy tam zakupić, ale nie mogą być rozłożyste zbytnio, bo porusza się tam ramię bramy.
A dopiero potem uzupełnienia w postaci żurawek czy innych małych krzewinek.
Może dam nawet wrzośce w nogi traw, choć nie zdobią cały sezon.....