Alisonek – to dlatego, że ja jeszcze nie powiedziałam ostatniego słowa.
popcarol – sąsiad jak sąsiad, ale na pewno jego robotnicy – darmozjady…nie dosyć, że się obijają jak mogą, to jeszcze organizują sobie „bonusy” w cudzego ogrodu…W sobotę po robocie umawiali się na wódkę, pewnie jeden w ramach przeprosin dla żony „zakosił” moją (twoją) jeżynę…
Za nową jeżynę BARDZO dziękuję, a orzech czeka…gdzieś miałam fotkę z tamtego roku tych jego
orzeszków… już mam, na drzewie wyglądają jak jabłka
Urszulla – kolce berberysów mnie nie przerażają… nie taki kolec straszny jak go malują - czy jakoś tak…, a o Tricolorze też marzyłam, aż w końcu w tym roku marzenie się zmaterializowało
Kindzia – ja już tak mam Kasiu, jak mi się coś podpasuje to od razu w hurtowych ilościach i odmianach kupuję. W tamtym roku jednego berberysa miałam, a w tym… kolejnych 9 zamieszkało w „szmaragdowym”.
eliza3 – musisz uważać Elizka i nie wchodzić między berberysy, a do cięcia najlepiej wynająć
jakiegoś… przystojnego, umięśnionego ze śniadą karnacją ogrodnika
jotka – Jolu dziękuję ślicznie, już Carola wykopała swoją z ogródka i przywiezie mi w sobotę…a w twoich okolicach może będę w środę to pomacham ci obiema łapkami.