Zbysiu! jak miło, że mnie odwiedziłeś prawdę mówiąc mam narazie dość tych zmagań, muszę oddech złapać...
Jeżyk, a w zasadzie jeżyki zostały przeniesione za płot, ale wiem,że kręcą się w pobliżu
Pozdrawiam
Dzisiaj zimno, wietrznie i deszczowo.
Ale cieszę się bo popadało i roslinki troszkę odetchnęły od upałów.
Dla wszystkich parę fotek.
A w lesie po deszczu kurki i kozaczki
w ogrodzie coraz więcej kolorów. Królują róże, powojniki, a za chwilę lilie.
*** Aneczko, róża różowa wypuszcza długie pędy z kiściami kwiatów. Gdyby rosła prosto to chyba na 5 mb. Jest oparta o swoją drabinkę, i od drabinki cienką żyłką (do podwiązywania roślin, z OBI) ograniczam jej rozrost wszerz w stronę ścieżki. Wystające gałązki zaczepiłam o winobluszcz, inne wplatałam między gałązki różane, bądź skierowałam na dach.
Cześć Justynko jak będziesz jeszcze kiedyś się wybierać to wpadnij do mnie jak dasz mi wcześniej znać, to może uda mi się wyrwać niestety i korki i stłuczki
Jak dojechać napiszę Ci na priv - bardzo prosto
Bardzo bym chciała już wszystko przesadzić, bo zrobiło się ciasno np. tutaj
Pozdrawiam
Dziękuje, że zaglądacie, mi aż głupio ostatnio wchodzić, bo zawsze biegiem i nie mam nawet kiedy do innych zajrzeć. W ogóle w jakimś biegu zaczynamy żyć, bo wszystko ostatnio z M robimy z zegarkiem w ręku. Oby do wakacji