widzę , widzę te miskanty a u nas się dzisiaj rozpadało ale udało mi się rozprawić odrobinę z rabatą gabionową ... z chwastami walczę na bieżąco ale i tak nie dają za wygraną
Mam nową białą,czekam najej pierwsze kwitnienie,ale też ją przesadziłam i nie wim czy się nie obraziła.Tuje faktycznie nieciekawe,a róże cudne tu miejsce stworzą napewno.
Agatko, a te kamienie to jak mocowałaś? Ja robiłam sobie pod oknem wzniesioną rabatę i kamienie mój m ubijał na piasku. Potem lał wodą, trochę usiadło i mam zamiar obsadzić ten kamienny murek tojeścią. Nie wiem czy sie nie rozleci, bo to tylko piach tam jest.
a ja myślałam , że ta rabata to już efekt końcowy z projektu bo ładna jest
katalpy zostają...szkoda , bo chętnie bym je zabrała , bo jak patrzyłam w szkółce to cena mnie poraziła...fakt były ładne i duże
Pięknie wygląda on jest zielono biały ? a chwasty mamy wszyscy z jednej plewię strony a one z drugiej już wyłażą i tak w kółko o a co tam ha ha już tak mamy Buziaki
Uroczy ten pełnik a mojemu nie do kwitnienia,może się obrazil,że go przesadzilam.Tawuły też tak się wyciągnęły mimo że były tak mosno cięte.Teraz szkoda ciąć ale miałam zamiar nie dać im zakwitnąć tylko je kulkować.