Wiem, leżał sobie na ławce na tyłach, zobaczyłam która godzina, po czym stwierdziłam że mam jeszcze czas na posadzenie dwóch roślinek a telefon na chwilkę odłożyłam na klapę bagażnika samochodu żeby był pod ręką. Potem poleciałam do domu przebrać się i pojechałam do klienta nieopodal kilka ulic dalej. Telefon przejechał na klapie od bramy do zakrętu, po czym spadł w świeżo wyciętą dziurę do załatania (drogowcy mieli na mojej ulicy łatanie), rozpadł się, bateria została w dziurze, a reszta telefonu odpadła obok, szedł sobie pan od kolejki, znalazł telefon, bateria została, po czym zaleli ją asfaltem
Pan zamieścił po dwóch dniach ogłoszenie na słupie..."znaleziono telefon". Zadzwoniłam, podałam cechy charakterystyczne, oddał mi. Nową baterię kupiłam.
Podobno mało kto by oddał taki telefon bo coś jest wart jednak, tym bardziej dziękuję że są na świecie uczciwi ludziska
Aniu, anginka już zapomniana, o czym świadczy to zdjęcie
Grab rośnie w pień, ale jak już ma gotową wielkość to prawie nie rośnie, bo się go ciągle ogranicza - jednak pnie są dość grube po latach, ale jak są liście to nie widać
Daj hortensje i hosty - a między to piwonie wciśnij
Akcent na szyi od Irenki z Miłkowa Dziękuję za komplementy To miłe bardzo. Dziś Euro 2012 mi przeszkodziło no i deszczyk popołudniowy w nasadzeniach na hidcotowej (naparstnice i krwawnik) a między kule zakupiłam Hakonechloa macra "All Gold" - ślicznie żółte są Jutro fotki, bo dziś za mokro było.
Odnalazł się mój zgubiony telefon. Bez baterii, ale dokupiłam i działa. Było ogłoszenie na słupie: "Znaleziono telefon"
Podlałam róże magiczną siłą.
jak myślisz Danusiu, czy ta odmiana bedzie u nas zimować dobrze? wygląda na wrażliwą i zastanawiam się nad jej posadzeniem.
Akcent na szyi od Irenki z Miłkowa Dziękuję za komplementy To miłe bardzo. Dziś Euro 2012 mi przeszkodziło no i deszczyk popołudniowy w nasadzeniach na hidcotowej (naparstnice i krwawnik) a między kule zakupiłam Hakonechloa macra "All Gold" - ślicznie żółte są Jutro fotki, bo dziś za mokro było.
Odnalazł się mój zgubiony telefon. Bez baterii, ale dokupiłam i działa. Było ogłoszenie na słupie: "Znaleziono telefon"
Podlałam róże magiczną siłą.
Ta nasza Irenka to jednak jak dobra wróżka Danusiu pięknie wyglądasz z takim kolorem przy twarzy!!!!
Danusiu świetnie, źe telefon się znalazł !!!
Ja kiedyś zgubiłam kluczyki od samochodu w mieście a auto stalo na parkingu pod firmą... Też się znalazły ale to ja oblepiłam okolice ogłoszeniami
Róże prezentują się wspaniale może rzeczywiście przesunąć termin Święta,żeby każdy mógł osobiscie podziwiać ich piękno
W zeszłym roku po CHFS jak wróciłam kwitły już obłędnie W tym roku wszystko opóźnione Chociaż wiosna wcześnie przyszła.
Róże chyba szczególnie opóźnione . U mnie kwitły razem z szałwia a ona juz przekwita a róże ledwie pąki maja i wcale nie są duże.Zima przyszła późno, wiosna wcześnie i mogło by sie wydawac że to dobry rok a jest całkiem odwrotnie. Pozdrawiam Szefową serdecznie.
Akcent na szyi od Irenki z Miłkowa Dziękuję za komplementy To miłe bardzo. Dziś Euro 2012 mi przeszkodziło no i deszczyk popołudniowy w nasadzeniach na hidcotowej (naparstnice i krwawnik) a między kule zakupiłam Hakonechloa macra "All Gold" - ślicznie żółte są Jutro fotki, bo dziś za mokro było.
Odnalazł się mój zgubiony telefon. Bez baterii, ale dokupiłam i działa. Było ogłoszenie na słupie: "Znaleziono telefon"