Hej kochani, dłuuuga przerwa, ale wędrowałam sobie w tym czasie po waszych ogródkach, nazachwycałam się zmianami. Nie mam za wielu zdjęć, ale wstawię to, co mam:
Trawa bujna, bo mniszkiem pryskalismy (2 tygodnie niekoszenia w związku z tym), tyle nam koniczyny wyrosło...
Pojawił się mały grujecznik:
Tarasowe aranżacje. Ładne donice z Tesco wytargałam
Katalpa ruszyła jak szalona, już nie straszy suchymi kikutami wśród majowej zieloności:
Minidekoracja na pieńku
I mam grilla!!! Tatuś wybudował!