Haniu, to potfffór rośnie .. jak zima nie przymrozi pędów, niby można ciąć.. ale wtedy nie jest taka ładna.. i nie pachnie.. Ale nie wszytko musi pachnieć..
Jest cudna, raz tylko mi złapała mączniaka.. raz od 2008 roku. Nie kopcuję na zimę, wiec kiedyś jakiś krzew mi wymarzł lub myślałam że wymarzła... nie wiedziałam, że róże odbijają od korzenia i wyciepałam.. Ale mieliśmy -30 i zero śneigu przez sporo dni.. wiec nie ma czemu sie dziwić..
To 1 krzew nieprzesadzany i został sie za szklarnią.. by sąsiadce nie szpecić do końca widoków.. szerokość 3 metry, wysokość ponad 2...
Ale ja jej wogle nie tnę , tylko to co przeszkadza lub zmarznie.. a kwitnie od samych mrozów... kwiaty są w śniegu Na przerwę latem jak inne róże..
O jej....Bogda, nowy wątek masz, właśnie myślałam, gdzie przepadłaś, choć ostatnio sama przepadam..
traw mam sporo, ale jak idę na ogród, zawsze coś innego mnie wkręci
tu np sa stipy, 6 sztuk, a pomiędzy nimi liriope, w końcu rusza, ale powoli, jak slimak, chociaż moje slimaki, to błyskawice!!!
tutaj też pełno, naprzeciwko, pełno itd
konwalniki mi zakwitną, wszystkie mają pąki kwiatowe
ubiegłoroczne hakone, dużo urosły, wtedy chyba ponad 30 sadziłam
turzyca bronzita w wielu miejscach, widziałam już pąki, zaraz zakwitnie
Agnieszka... ogród jako tako to się nie zmienił.. tylko wsiowa przemeblowana, ale tam doszły tylko nowe piwonie w miejsce tego czego było za dużo.. a reszta to to co było, tylko poukładana część inaczej...
I druga różanka.... dziś muszę zajrzeć czy twoje róże kwitną Ją poszerzyłam.. i wcale nie widać że szersza, bo znów tam ciasno.... niewychowane te moje rośłinki, bo albo zdychają, albo rosna jak gupie. I katalpa w tle... ten kolor.. bosko
Dzięki Kamila!
Poczytam o tych żurawkach. No ale to dopiero pierwsza rabata, którą muszę dopracować. Tej przed wykuszem jeszcze nie ruszyłam. Myślałam tam o jakiś cyprysikach groszkowych 3 - 5 lub sosnach na pniu wzdłuż okna, a po bokach jakieś kosodrzewiny. Nie chcę, żeby to było zbyta wysokie i muszę mieć dostęp do okna, bo jest nieotwieralne i muszę je myć z zewnątrz. No i trawę mamy tragiczną, wysiała się takimi plackami, musimy dokupić ziemii i wysiać jeszcze raz
Ciocia - no i mamy Ciociogród... a ja mam pomysł, by jednak skrócić te podpisy w linku na dole, i jakos wyróżnić co jest nr 1 wątek, a co numer 2.. bo się pogubimy...
I niech widnieje:
Ogród cioci Cz.1, Ciocicogród cz. 2
Albo jakos tak, jak chcesz to ci zrobię, a ty sobie tylko wkleisz co ma być w tytule w okienku....
A gratki lecę do Ciebie składać.. i od,meldować sie w nowym A potem lecę do ogrodu.... tak sucho, że mi hortensje i jeżówki zwiędły.. i sporo innych roślin smętnie wisi...
I wsiowy od drugiej strony... też g. widać, ale ..
Można powiedzieć,że to urodzinowa "przechodnia" W swoje urodziny ją dostałam od córki, przetrzymałam cudem w domu do wiosny, poszła do ogrodu i juz trzeci sezon mnie cieszy, a i innych przy sposobności, jak jej portretem obdaruję.
Od wczoraj moje róże nabierają mocy. Pnące zakwitły ,a i te nisko ziemi też nie gorsze.
To stipa Wysiana w zeszłym roku z nasion przez Motylka "Baterflaj" Beatkę. Szczerze darowana bo rośnie pięknie Koło ławki też mam stipę i ona jest mniej wzniosła.. może dlatego, że starsza..
Dziś przyszłą moja tojesć zakupiona na necie.. na razie jest niska... i do stip za niska, ale pisze, że będzie wyższa.. wtedy by mogła być..
Takie bordowe kacze dzioby, jak w orszelinowatej, tylko bardziej mięsiste i inne liście..
Haniu, no ja cię w pełni rozumiem! pokazałam, bo wyjątkowy, ale nawet ja się nie skuszę, bo nie daję rady, gdyby tylko ogrodem człowiek żył...
Dlatego podkreślam, ze każdy, kto ma ogród działkowy, budzi mój podziw, to jest dopiero miłość do ogrodu, aby jechać, robić, wracać zmęczonym...i znowu wracać, a czasami powrót oznacza stres, bo jacyś wandale sieją spustoszenie...
Bociuś.....to jest Kirkhen White, uwielbiam te piwonię...a przy okazji, coraz bardziej mam nerwa na turzycę kaktusową, po deszczach okropnie się pokłada, chyba ją wyciepię i wsadzę coś innego, ma byc ładnie i mniej pracy, co nie wiem
za to cisy mi szaleją, mam aktualnie 14 sadzonek przyjętych po cięciu, a jak Twoje cisy?
ale i ta piękna i wszystkie, jakie mam, a jest ich sporo
Ula.....śliczna hortka, dzięki, co się z nią stało? wiem, ze też rozmnażasz, więc będziesz mieć kolejne
dla ciebie Twój ulubiony zakątek, w końcu rozplenice Litlle Bunny są zieloniutkie
świetne to zdjęcie...
ciemna jarzmianka też śliczna... i naparstnice (szczególnie białe) cudo,
mam nadzieję, że te 2 naparstnice co dostałam od Ciebie rozsieją się wystarczająco i też będę miała tyle w przyszłym roku- bylebym tych siewek nie wyciepała przy pieleniu ...
Właśnie u nich zamówiłam 2 mniejsze niebieskie, sowy i jakies drzewka, chcę mur sobie uatrakcyjnic, bo zanim te bluszcze urosną!...takie duże w Hortulusie dużo droższe niż udało mi się kupić
Dzięki Agnieszko z przeceny mi wpadły, były 2 i pomyślałam, że tu idealnie pasują jeszcze będą 2 mniejsze, po lewej stronie, na dole w tych kolorach żółwik, potem powojniki zakwitną i powinno zagrać
u mnie zaczyna się szał z firletkami, nawet zaskoczy połączenie z lawendami, tylko budleje i róże różowe się ociągają