hosta od Irenki szaleje, ciekawa jestem jej rozmiarów w pierwszym sezonie, tu ma zaciszne miejsce
a pod Dollarami liście krokusów jeszcze się ścielą
a tak wygląda mój busz nieogarnięty- ciekawe kiedy mnie natchnie aby tu działać, jakoś na razie odpuszczam
tymczasowe wejście "po angielsku" też mało ogrodowiskowe