Irenko przespałaś wielki księżyc to już tylko księżyc jak zwykle na tym zdjęciu tylko kolor bardziej w żółtko )))))))))
Jak satelita jest nisko to masz wrażenie ,że możesz podbiec i dotknąć .
Tak Danusiu tylko mi zwiał za nim po sprzęt poszłam ))))))))))))Byłam z synem rozpalać ognisko jak zadzwoniła siostra,a dzwoni zwykle jak wychodzi w nocy na spacer z psem.I nagle zobaczyła to kolisko ogniste.Ja wiem jak to wygląda bo już kiedyś widziałam 2 razy
Ale ona aparatu nie zabrała,a ja nie mogłam pozbierać karty i baterii dlatego takie coś małe zarejestrowałam Ale tak już usunęłam
Jak Ty, Danusiu to robisz, że po koszeniu masz tak równe brzegi trawnika, używasz podkaszarki? Obcięłam brzegi trawnika specjalnym szpadlem, a mimo wszystko wyrastają wąsy trawy przewieszające się na chodniki i rabaty. Jeszcze mam taki problem, że sypie się dużo skoszonej trawy na te rabaty i chodniki, co wygląda bardzo nieciekawie. Kosiarkę używam z koszem. Co robię źle?
Jednym kołem jadę po korze, wypuszczam nieco, a drugim po trawniku , no i zobacz którą stronę kręci się nóż kosiarki hehe, musisz kosić tak żeby kręcił się w stronę trawnika, wtedy wyrzuca na trawnik. No i nie przepełniaj kosza. Chyba masz kosiarkę która gubi.. Ale może w złą stronę kosisz..Widzisz nawet to ma znaczenia, ja swoich ogrodników przećwiczyłam w koszeniu, wstyd chłopy uczyły się od baby
Moja kosiarka kręcie nóz w prawo, a więc kosząc idę tak jak na tym zdjęciu;
czyli wiem już, że lawenda którą miałam i której kwiat widać powyżej to lekki, piękny kwiat lawendy francuskiej ... hmm ... tylko nadal nie wiem czy te 12 krzaczków, którymi obsadziłam ceglany gazon i tarasik
to ona czy jej zwyczajna siostra ... sama w to nie wierzę, że ja miłośniczka francuskich klimatów kręcę na nią noskiem ... do tego co sobie na tarasiku ubzdurałam potrzebuję sylwetki i pokroju tej zimującej i nas ... no cóż najwyżej będę przesadzać ...
Moim zdaniem te 12 krzaczków w ceglanym gazonie jest "zwykłą" lawendą. Francuska ma zdecydowanie zielone listki, nie ma tego szarego nalotu. Jest jeszcze jedna odmiana lawendy niezimującej u nas, ma szaro-seledynowe liście, ale grube, dużo szersze i wycinane w ząbki, zakwita bardzo długim spiczastym kłosem. Ją też hoduję w szklarence.
Robisz bardzo konsekwentny w stylu ogród. Też zwróciłam uwagę na białe surfinie, czym podlewasz?
czyli wiem już, że lawenda którą miałam i której kwiat widać powyżej to lekki, piękny kwiat lawendy francuskiej ... hmm ... tylko nadal nie wiem czy te 12 krzaczków, którymi obsadziłam ceglany gazon i tarasik
to ona czy jej zwyczajna siostra ... sama w to nie wierzę, że ja miłośniczka francuskich klimatów kręcę na nią noskiem ... do tego co sobie na tarasiku ubzdurałam potrzebuję sylwetki i pokroju tej zimującej i nas ... no cóż najwyżej będę przesadzać ...
Danusiu dziękuję za pomoc ... Roninowi za "stópkę" olinkowaną również
Ja bym przekopała, ale mam sprzęt, ręcznie będzie trudno - szkoda tej starej darni, ale dlaczego tak wyłysiał? Lekko potem posypać dobrą ziemią.
Danuś nie wyłysiał, to jest trawnik po Roundupie z powodu zachwaszczenia, teraz trawę upaliło a słońce i ulewy mu dopomogły.
Czyli mówisz że darn nie przeszkadza jeśli przekultywatorujemy np. spalinowym kultywatorem? Wydawało mi się że jeśli zbierzemy tą darń to łatwiej bedzie przygotować teren pod siew. https://www.ogrodowisko.pl/watek/549-na-poczatku-jest-chaos?page=56
Nie chcę się mądrzyć ale wg mnie te wszystkie kulkowane fabrycznie bukszpany stały sobie w szklarnii. Nagle w kwietniu wszystkie wsadzilyśmy je do ziemi aby nasze ogrody były piękne, po czym nastąpiły zimne, wietrzne a na dodatek baaardzo słoneczne dni. Liście zostały poparzone przez słońce. Roślina nie miala zdolności pobierania wody przez korzenie a liście byly wysuszane przez palące słońce.
Nie musiało tak być, wg mnie były źle zimowane, albo po prostu zmarzły nawet jak były w gruncie i zostały sprzedane. Bukszpan wiosną nie pokazuje długo objawów, sama kilkakrotnie kupiłam zmarznięte. Potem, jak robi się ciepło - dopiero widać że robi się jaśniejszy i "papierowy".
Szklarniowe już by rosły, przypaliłoby listki ale sam bukszpan by żył.
Kolejne maglowanie będzie z Sebkiem, hehe ale będzie wesoło To już 23 maja
Ło rany .... no tak ..... to już za chwilunię ...... ale jestem ciekawa tego maglowania ..... Jak On sobie z Wami kobietami poradzi w takiej ilości uppsss przecież będzie i Wicio .... We dwóch raźniej