izabela75 napisał(a)

Skrzynki z surfiniami......

Fajne donice,ale z dalszej perspektywy byś dała to wtedy będzie widać jak komponują się z domem i resztą ogródka

Powinnaś poleżeć i popachnieć aby inni mogli podgonić prace ogrodowe

C.D.

monteverde napisał(a)

czyż nie ładna miecznica jak koło niej przechodzę to od razu się uśmiecham

bardzo ladna

ostatnie tchnienie QoN

Kiedy ogród jest najpiękniejszy we wschodzącym słońcu wychodzę do pracy. A kiedy przychodzi weekend słońca brak. Dlatego tak skąpię zdjęć

Mój buczek i nie wiem co mu jest Listki pomarszczone, porozdwajane.

Witam dziewczyny

Zgodnie z obietnicą dodaję zdjęcia nie są z dzisiejszego dnia.... więc proszę wybaczyć obecność chwastów hihihihi

Dzisiaj wzięłam się za plewienie nie jest łatwo hahahaha może połowę pokonałam ilość badylstwa mnie szokuje póki co nazbierało się 3 pełne wózki Przez ten deszcz nie mogłam powyrywać "nie chcianych gości " a teraz zrobił się jeden wielki busz!!!
W sumie do domu przyszłam po 21 .... po plewieniu odpoczęłam pojeździłam sobie na sadzarce - sadziłam pomidory. Jutro za to będę miała powiedzmy wolne więc cały ogród będzie czyściutki przynajmniej takie mam plany
A nie pisałam Wam zaczęłam nowy rozdział w życiu hihihihi będę rozmnażałam tuje Zobaczę czy na tym da się zarobić no bo na warzywach to na pewno nie !!!
Więc zajęć mam trochę dlatego O zostaje na boku za to jak tylko będę miała czas i siłę to jak najbardziej będę odwiedzać wasze ogrody

no to teraz trochę fotek

Fascynują.... ale chyba kwitną pierwszy i ostatni raz bo:



Lawenda w pąkach



Orlik samosiejka



I na koniec kwiat mojego pomidora

Niestety nie możemy pojechać do Bogdzi i do Pęchcina na spotkania Ogrodowiska, więc wybraliśmy się rodzinnie w ostatnią sobotę na "roślinną" wycieczkę. Dotychczas widziałam Pęchcin tylko jesienią, w wersji majowej jest równie pięknie, a może i piękniej

To jeszcze lilak na dobranoc. Wiekowy okaz - jakże się cieszę, że go pochopnie nie wycięłam. A tyle dorodnych świerków wokół niego poległo przez wiatry.... .

Obiecane wczoraj zdjęcie dla Marzenki. Wybrałam najbardziej skrajny przypadek. Jeden jedyny z 10, który będzie miał kwiat i mały " zdechlak" koło niego


A reszta wygląda tak:






No i nasuwa sie pytanie, dlaczego??? Nie chciałabym popełnić tego samego błedu w przyszłości.
Myślałam, że to przez glinę ale mówisz, że sadziłaś w takiej ziemi i Twoje są ładne.
Cebulki na bank były ładne.
Może cień? A może znaczenie ma ph gleby?

Ktoś ma jakieś sugestie?

Przykro mi , ale te żurawkowe kwiaty mnie fascynują.... dlatego tyle fotek

hanka_andrus napisał(a)

Języczkę uwielbiają ślimaki, te bezdomkowe, we dnie one chowają się w ziemi.

No właśnie, napisałam o przesadzaniu, a o ślimakach ani słowa
Może nie trzeba jej przesadzać tylko zlikwidować ślimaki, albo skutecznie odstraszyć je od języczki.
Zauważyłam, że pod świerkiem, gdzie rosną funkie i języczki ślimaków nie ma i liście całe. Doszłam do wniosku, ze przeszkadza im igliwie. Zżerały mi floksy, to rozsypałam wokół igły i mam spokój. Ktoś na forum doradzał rozsypać pokruszone skorupki jajek. Może to pomoże
A to liście mojej języczki pomarańczowej

Żurawek też ostatnio nie było

i jakieś ogólne portrety z zeszłego tygodnia

Marzena2007 napisał(a)

M nie zamontuje, nie ma opcji... Musiałabym fachowca wezwać....
Lustro boskie, nasadzenia czad. Pokazuj dalej. Pokazalam M lustro i mowi że ścianę wodną trzeba balchą obłożyc....
Juź to widzę ... Już planuje wczasy.., i ściana pójdzie sie paść na all inclusive...

Ha ha...jak będziemy kiedddyyyyyśśś przejazdem we Wrocku to wpadniemy...dam znać wcześniej to zakupisz kotwy, belki, linkę stalową i mocowania...może we dwa zrobią?? Tylko kiedy to będzie....

Ja dziś podlewalam przy lustrze nasadzenie i polalam wodą po nim...kurde - fajnie to wyglądało jak właśnie ściana wodna u Danusi...no ale już za dużo tego dobra by było...

nie mam więcej fotek...nic nowego się dziś zrobilo. Ewentualnie doniczkowo na tarasie:



i bodziszek zakwitł...pierwszy kwiatek!

Kto ma glinę i rośnie w niej perz, a stara się zrobić rabatę, to wie dlaczego mnie ostatnio tu wcale nie ma
Jeszcze miesiąc z kawałkiem i odetchnę
U Małej Mi zakochałam się w orlikach i nie omieszkałam sobie sprawić


powsadzałam tez pożywienie dla opuchlaków część roślin malutka, bo to nowości (w sumie zeszłoroczne, ale u nas dopiero teraz dostępne)

Wczorajsze fotki, bo dziś działkę odpuściłam sobie
Łubiny u mnie, to samosiejki. Zawsze zostawiam kilka sztuk, bo zaskakują mnie kolorami


Ten cis prowadzę od malutkiej sadzonki. Wczoraj trochę go podcięłam.


Fantazyjny orlik. Nie wiem skąd się wziął Muszę zebrać nasiona


I na koniec wściekła czerwień żurawki krwistej "Forset Coral"

hanka_andrus napisał(a)

I uśmiech najmłodszej

Haniu ale ta najmłodsza to cała babcia, bardzo podobna pozdrawiam