Aga z kulkami ciągle myślę, bo jedyne miejsce w ogrodzie gdzie są (za wyjątkiem kulistych wiśni), to taras, więc nie wiem czy część tarasowa nie będzie przez to za bardzo kulkowa. Zobaczę.
Niestety z racji pogody - graby dalej czekają.
Tymczasem, muszę zrobić też porządek na rabacie z różami. Orliki czeka eksmisja w inne miejsce - są zdecydowanie zbyt ekspansywne. Muszę przesadzić szałwię i dosadzić bodziszka espresso - jest tego wart. Ma delikatnie różowo fioletowe kwiatki. Niestety zdjęcia nie oddają prawdziwego koloru.