I już majowo:





NIe wyobrażam sobie ogrodu bez lilaka i kaliny, co prawda kalina miewa często mszyce, a lilak takie odrosty, ale ten zapach bzu i pompony kaliny . Eh

Galaxy o pięknych kropkowanych liściach


Bronze Beauty


Zielona plama żurawek



Na koniec muszę się pochwalić częściowym sukcesem, na pełny trzeba poczekać aż roślinki podrosną.
Oto moje własne siewki żurawek z nasion
Szału na razie nie robią i raczej żadnyh ładnych kolrów nie będzie, ale kto wie co pokażą jak podrosną


Koniec żurawek chociąz mógłbym z nimi jeszcze sporo poszaleć

Niepowtarzalna rzecz , hosta kwitnąca pomarańczowym pełnikiem - skutek ostatnich wiatrów .......

I parę migawek z ogrodu

Troszkę zaległych i bardziej aktualnych zdjęć

Jeszcze kwiecień:

Okazało się że ma za płotem morza konwalii.
W zeszłym roku nie chodziłam po lesie - widziałam tyle co przez siatkę

Nareszcie pogoda jupiiiiiiiiiiiiiii

Wyskoczyłam z aparatem i psem do lasu - dawno nie byłam.
Wróciliśmy utytrani (pies bardziej , wytarzał się znowu w każdej napotkanej kałuży) 2 kleszczami i fotkami

a tu nas Gosia zagoniła w końcu do domu, bo my u niej w ciociogrodzie bawiliśmy się jak dzieci i nie mieliśmy dosyć

Wieloszka napisał(a)

Aga a wiesz jakie to tulipany? Bo wlasnie takich szukam

martaibartek napisał(a)

Sylwia ten żółty krzew to berberys? pamiętasz nazwę.
Masz może aktualne foto tej rabaty.

Wstawiłam fotę , to berberys Maria

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Aguś dzięki że byłaś Już tęsknię za wami Buziaczki

ja też już tęsknię bardzo

Venus

Renoir

Vienna

Piękna Tiarella, odmiany nie znam

Sylwia ten żółty krzew to berberys? pamiętasz nazwę.
Masz może aktualne foto tej rabaty.

Nowinki już wsadzone

Najbardziej rozhuśtane foty wklejam u ciebie






Dziękuję ci Kasieńko za ten wyjazd

Raczej w ciagłym biegu, Mieszko pochłania całą moją energię hehehe. Padało u mnie prawie cały tydzień, teraz jest ciepło i słonecznie. A to mój najpiekniejszy kwiatuszek takiego drugiego nie ma bo to edycja specjalna limitowana hehehe



a tak spędza wiekszość czasu na obserwacji...