dziś mnie wkurzyło jedno drzewo (no może nie dziś) kiedyś była kulka...ale rozroslo się szybko więc się wziełam za nie...i będzie coś jak bonsai... z naciskiem "będzie" bo to kilku etapowa praca...
więcej rady dziś nie dalam bo inne obowiązki wzywaly...
Foty jutro obiecuje ...dzisiaj nie mogę spać ...cosik się dzieje z moimi buksikami nie wiem jak je ratować .....to robal czy grzyb??????? Może ktoś wie????
Ja też siedzę jak na szpilkach...troszkę spraw nałożyło nam się w tym samym terminie ale...damy radę jutro już weekend się zacznie po 16-stej....oczywiście...więc dalej będziemy dzialać.
Jest tak zielono jak w poprzednich latach ok 10 maja - dziś zauważyłam że bez zaczyna kwitnąć - ludzie kwiecień
a niezapominajki szaleją a święto przecież mają 17 maja
zielono
Princes Irene i psi ząbek
a z psimi ząbkami miałam tak że były dwa pełne kosze i nie wyszło mi nic z nich tylko ten jeden gdzieś indziej
w koszach też nie było nic - tak myślę że może sucha jesień się rozprawiłam i sobie wyschły
Dziękuję za miłe słowa.
Pozazdrościłam w dobrym tego słowa znaczeniu Tobie wspaniałych fotek a że u nas nie brakuje deszczu też coś zrobiłam
Nieliczne tulipany - niedobitki
Iwonko, akurat zerknęłam do twojego wątku i... bardzo, bardzo cię przepraszam, ale ten rh wygląda jakby miał początki niedoboru magnezu (żółto obrzeżone liście). Nie wiem czy mam zwidy, ale wydaje mi się, że ma ponadgryzane liście... Oglądałaś bryłę korzeniową przed posadzeniem? Nie było larw opuchlaków?
jeszcze raz cię przepraszam jeśli wytrącam cię z równowagi, ale ta opuchlakowa inwazja... sama wiesz...ech