A co Ci się w niej nie podoba?
Takie powyginane gałęzie ma na pewno contorta, a czy jeszcze jakaś to nie wiem. Białe "kropeczki" na pniu też "normalne". Też taką mam i nie podobają mi się jej liście- wyglądają jakby były zaatakowane przez mszycę
jeszcze młode to trudno powiedzieć, mój Jack a ta druga nie przebarwia się na żółto i ma niebieskie kwiatki? to może być Green Gold, w linku masz opisy
Marek... po prawej sadzonka w doniczce.. a po lewej sadzonki do posadzenia... jak za długo trzymasz w w odzie, to potrafią się zmarnować.. nie wolno trzymać za długo.. jak jest trochę korzeni to posadzić trzeba. Ogólnie przyjmuje sie 90%. z tej sadzonki w doniczce (powstała też z takiego ukorzeniania), też odetnę czubek.. niech sie rozkrzewia, a będzie sadzonka więcej.
Już po łepetynie mi chodzi gdzie coś takeigo popełnić, ale muszę paproć co sie nie wysiewa.. bo tę co mam to wyeksmitowałam.. Konstancja już mi pokazywała to cudo
I landrynka.. dziś dzień filmów z landrynką... ha, ha, ha..
Zmiana planów.. Tobie mój wiąz Carpet coś tam
Dzięki, tylko wszystkich gatunków chyba nie zmieszczę i muszę coś wybrać. Najbardziej pasowałby mi niebieski bodziszek, ale jego akurat nie mam i muszę szukać. Lawendę z różami mam już w innym miejscu, przywrotnik mam też
Lawenda przesadzana po raz trzeci w sezonie jesienią i przycinana, mam nadzieję, że ruszy
Za kołem lawendowym też rosną róże, to już koniec na razie zakupów różanych
Nie podobają mi się liście dużych czosnków, podejrzewam żerowanie jakiegoś owada, w dwóch środkowe liście jakby się rozdwoiły i zwiędły, ktoś coś wie?
Marek.. jak siewki sie pokażą to i w tym roku zakwitną.. moje werbeny siałam z nasionek w zeszłym roku.. i widziałeś jakie okazy wyrosły.. ale mam pecha, bo dałam mamie te same nasiona i ma tyle, że nie wie co z tym zrobić, a ja posiałam kilka razy tyle i mam dosłownie 9 szt. Na szczęście jedna wykopałam i sadzonkuję z przyrostów wierzchołkowych.. najlepsza metoda. Więc kilka będę mieć.. tyle mi wystarczy
Mój len też sie wysiał, ale nie tak obficie.. i poprawiam rabatę.. jak masz wyrzucić sadzonki lnu, to je przechowaj dla mnie Zaopiekuję się, bo rośnie pięknie
cd landrynki...
Agata, Mirella - miałam sama ćwiczyć, ale ja jestem stadny typ i towarzyski.. i jakos sama mogę co najwyżej grzebać w ogrodzie, ale ćwiczyć wolę w grupie Są zajęcia w mojej wsi.. nie muszę czasu marnować na dojazdy do mego ulubionego klubu.. ale tam mam daleko.. wiec rok nie chodzę, potem 2 miesiace chodzę, znów rok nie chodzę.. a to 2 km ode mnie... Faktem jest, ,że na tych zajęciach specjalnie sie nie meczę.. w moim ulubionym bardziej dawali w kość.. Ale jest sympatycznie, mało ludzi... i tanio
I landrynka..
Nie wiem jak można u mnie być na bieżąco.. ja sama nie wyrabiam u siebie..
Rosłaby, tylko tak jak pisałam, przymrozki potrafią zniszczyć pąki kwiatowe i pozamiatane.. ale mi to nie przeszkadza, bo ma ładny pokrój, łądnie sie przebarwia jesienią..
Aniu, dzięki, troszkę ich jest widziałam dość dużo odmian w ub. roku na lokalnych targach rolniczych, wybrałam tylko tę, to chyba jest Jack Frost, tak wyglądają dziś
a ta sadzonka jest rok starsza
"Ta sama moc, która sprawia, że rośliny żyją i kwitną i słońce świeci, uczyniła z panicza dobrego i zdrowego chłopca, bo zbudziła w nim chęć do życia, a wola działa cuda i tutaj także zadziałała.(...) Niech panicz nigdy nie przestanie wierzyć w dobro i niech panicz wie, że na świecie jest go pełno.
- Taki jestem szczęśliwy (...). Nagle uprzytomniłem sobie, że mogę stać i kopać ziemię, a nawet skakać i miałem ochotę wołać o tym do każdego, kto by mnie tylko chciał słuchać."
Wita Jolu.... w moim ogrodzie nie znajdziesz tego co lubisz Bo u mnie ani symetrycznie, ani uporządkowanie Byłam u Ciebie.. i zapomniałam napisać, że widoki masz piękne.. działka jest super położona.. też tak miałam mieć, ale mi sie pobudowali i zasłonili.. więc się odcięłam..
Edit i landrynka.. różowa landrynka.. bo tyle jej dzisiaj nacykałam fotek,. że będę wrzucać..
Musisz mi pokazać swoją Lennei i opisać, bo moja już kwitnie, rośnie u mnie już 3 roczek, kwiaty ma gigantyczne, jeszcze takich wielkoludów nie widziałam, nie mam pewności, czy to Lennei, bo nie mam innego porównania, już nie kwitną razem, moja wcześniej, twoja dopiero wchodzi w fazę kwitnienia, więc co odmiany nie mam pewności , dzisiejsze foty