Teraz mam zagwozdkę co wsadzić na miejsce wrzośców?
Danusiu, Ty masz zagwozdkę a ja teraz dojrzałam, za masz za bukiem (nazywam go czule "przysadzistym zapaśnikiem") cisy. Zawsze tam były? Nie pamiętam.
A swoją drogą ten pudrowy stary róż umarłych wrzośćów jest interesujący z kolorystycznego punktu widzenia ... .
Danusia, jechałam na złamanie karku w pośpiechu Moje roślinki i praca zawodowa nie cierpią zwłoki
Wszystko mam w szklarni...i pasowałoby tam w końcu posadzić pomidory i ogórki.
A tak na poważnie, trudno mi sie umawaić jak nie wiem ani o której będę jechać, ani o której bedę wracać, my kobiety pracujące i udzielające się na Ogrodowisku musimy szanować swój czas. Z miłą chęcią natomiast skorzystam z zaproszenia Nie ukrywam, ze chciałabym poznać Ciebie osobiście i zobaczyć Twój ogród. W dodatku moja praca jest na tak wariackich papierach, że tu wszystko jest nieprzewidywalne. Nawiasem mówić dziś nie dojechałam nawet do Warszawy, bo za Radomiem dowiedziałam się, ze termin został przełożony na czas późniejszy...cały dzień i 450km było tylko wycieczką w obserwowaniu wiosny. Za to kupiłam Florowit do iglaków w Radomiu.. I zakupiłam po drodze..... coś co jest ewidentnym wpływem Ogrodowiska...zaraz wrzucę foto z komórki na mój wątek
Żółte odmiany lubią być w słońcu przypalane, zwłaszcza jak wilgoci mają za mało.
Właśnie, tak jak pisze Szefowa, w słońcu te moje są przypalane..
Nawet lanie wody nie pomaga..., są na wystawie wschodnio,południowo zachodniej, słońce caaaaały dzień, to dla nich za dużo...
Z całego pisma najciekawszy jest arytkuł o ogrodzie Danusi, mówię bez podlizywania się Szefowej.
Pismo jednak inne od Ogrodów, bardziej przypomina mi Kwietnik niż Ogrody, ogródki, zieleńce.
Może z czasem się przekonam, bo i tak będę je kupować (przynajmniej jakiś czas), ale przynajmniej na tę chwilę żałuję, że zniknęły Ogrody.
A mnie się spodobał art, o ogrodzie na dachu na str. 58 "Orient na dachu". Gabriela też o nim wspomniała.
Danusiu wertykulacje w jedną stronę robić, czy na krzyż? I czy po wertylulacji można posypać nasiona, żeby rosła prawdziwa trawa, a nie rozprzestrzeniający się mech?
Artykuł o wertykulacji gotowy, publikacja w piątek. Ze zdjęciami świeżymi, robionymi specjalnie dla Was. w jednym z ostatnich ogrodów.
Przed wertykulacją można zwalczać mech siarczanem żelazawym. Albo wertykulacja potrójna go załatwi i dosiewka zasłoni puste pole.
Danusiu kupiłam Magnolię. Przede wszystkim gratulacje dla kolportera bo w mim wsiowym sklepiku byla i to znakomicie wyeksponowana Powiedziałam, że będę kupować i żeby zamawiali.
Ale mam piękne popołudnie, siedzę sobie w słońcu w oranżerii i przejrzę Magnolię
Oprócz ogrodu nie tylko bukszpanowego jest jeszcze jedna nasza realizacja wg mojego projektu - ogród z księżycową bramą. Tytuł artykułu "Orient na dachu" str. 58, 60-61. Fajny tekst Aldonki Zakrzewskiej.
Martek, ja też miałam być w tej szkółce - to chyba chodzi o Kiepenkerla. Oto moje nasiona trawnik stamtąd pochodzą Cebulki od nich sprzedaje Tomek Pecyna i nasiona chyba też
Danusiu na pewno chodzi o tą szkółkę .Nie mam głowy do nazw,ale jak ktoś przypomni to eureka
To sobie troszkę najpierw pomarudzę: dostaliśmy coś między historycznymi już "Kwietnikiem" a "Ogrodami", z przechyłem w stronę "Kwietnika", niestety.
Gorzej jest z formą - gorszy papier, zdjęcia, szkoda że Agora nie poszła w stronę bardziej eksluzywną. W końcu te "Ogrody" to był trochę taki "The English Garden".
Nie ma ani jednego artykułu o ogrodach za granicą - czyżby tak miało zostać. Jeśli tak, to szkoda, chętnie bym poczytała cykl o angielskich czy francuskich ogrodach. Danusia, może byś ich namówiła? Masz przecież kupę materiałów.
Co do ogrodu Danusi, to oczywiście gratuluję publikacji, w końcu nie o każdym ogrodzie piszą w gazetach. Dla nas nie ma tam żadnych niespodzianek, bo ten ogród wszyscy znamy.
Niepodzianką za to jest artykuł o zaprojektowanym przez Gardenarium ogrodzie na dachu i to w Krakowie. Widziałam zdjęcia tej altany przykrytej pleksi, bo Danusia je pokazywała, ale myślałam, że to na ziemi, nornalny ogród. Więc tu jest zaskoczenie.
A ponieważ miałam dzisiaj sporo czasu, to wynalazłam stare Ogrody nr 11/2002 z artykułem "Ogród w 300 donicach, ze zdjęciem niebieskiej ławki między roślinami na okładce. Ten artykuł to opowieść o Danusi sprzed 10 lat i ogrodzie Babci Jasi w Broku nad Bugiem. Piękne zdjecia - krzesło obsadzone macierzanką, cynowe stare konewki, kolorowe rabty. Jest też swietne zdjęcie - Danusia siedzi w małej czarnej bez rękawów na niebieskiej ławeczce między roślinami, ma krótkie zaczesane do tyłu włosy, z ładnymi nogami. Ci co nie wiedzieli, niech sobie to wyobrażą.
Wtedy marzyła żeby zobaczyć Great Dixter, zaczęła budowę domu na jak mówiła "za małej działce na realizację marzeń", i o tym żeby założyć kiedyś ogrody pokazowe z kolekcjami rzadkich roślin.
To było prawie dokładnie 10 lat temu, od tamtego czasu Danusia zrobiła wielki, milowy krok naprzód i wcale przed sobą nie miała żadnej przepaści. Spełnia sobie swoje marzenia, w końcu po to one są, czyż nieZ? Możemy sobie to zobaczyć tutaj i w "Magnolii", czy "Werandzie".
A ja będę czekać na ogrody pokazowe, bo chyba tylko to zostało ?
Spróbuję skomentować, szkoda że nie pomalowane jest, byłoby widomo gdzie żółto, a gdzie czerwono.
Na ekran polecam cis Taxuc baccata, albo T. media odmianę Hilli lub Hicksii. Wojtek jest kolumnowy, będzie Cię drogo kosztował taki ekran. Poza tym nie zrośnie się.
Co do form na kiju, jeśli na górze jest irga to na dole dla kontrastu nie powinna być irga tylko całkiem coś innego i najlepiej odmiennie zabarwionego.
Co do przemarzania lub nie, trudno to powiedzieć bo jednym przemarza drugim nie.
Linia rabat jest ładna. Nie dawałabym tyle sosen, nie są atrakcyjne w takiej ilości, Skyrocketów też nie dawaj, lepiej znowu Smaragdy posadzić niż te jałowce.
Zamiast sosny kosodrzewiny pod Flamingo (nie lubię go) daj cisy rozłożyste np. Elegentissima lub Semperaurea.
Z kiścienia zrezygnuj. Obrazki kłamią, on tak nigdy nie wygląda, mało kto ma ładny.
Pomaluj to co będzie czerwone i to co żółte, wtedy zobaczysz jak się rozkładają kolory.
Witam gorąco także i zachęcam do przeglądania działu Projektowanie ogrodów. Jest tam sporo gotowych planów zagospodarowania ogrodów, może coś się przyda. Czekamy zatem na dalsze zdjęcia.
Ten Carex ogólnie wygląda jakby był ususzony, więc się nie martw. Jeśli zmarzł będzie to widać, ale teraz jeszcze za wcześnie na wyrokowanie
No właśnie, przez cały rok wygląda jak suszona trawka. To chyba niepotrzebnie wyrwałam się z sekatorem i zcięłam, no trudno, będę obserwować, czy coś nowego wypuści. W najgorszym razie zastąpię go Red Baronem, mam wrażenie, że dobrze mu na tych moich piaskach.
Cieszę się Agnieszko, że do mnie zaglądnęłaś Ano działamy działamy tyle, na ile nam czas i finanse pozawalają Póki co posialiśmy (nareszcie !) trawkę na części tego "nowego" terenu, także czekamy aż się zazieleni Obecnie równamy skarpę znajdującą się za domem, efekty pokażę niebawem, jak skończymy Będę miała myślenice czym tą skarpę obsadzić, czy po prostu posiać na niej trawę, czy jednak zdecydować się na coś zadarniającego czy okrywowego, żeby nie mieć problemu z koszeniem. Tam jest ciągle cień, bo to skarpa przed małym "laskiem" także wybór roślinek będzie bardzo ograniczony. Ogród z brzozami z Gardenarium jest piękny i może uda mi się stworzyć coś choć trochę podobnego. Jeszcze Ogród na piaskach i Ogród Inteligentny - też super inspiracje
pozdrowionka poniżej mój pierwszy w życiu żonkil