A tutaj własnoręcznie robiona budka lęgowa od mojego szwagra za rozliczenie pita

Piękna prawda? Jeszcze tylko nie wybraliśmy dla niej miejsca docelowego.



Z tyłu rabata z poziomkami z własnych nasionek - bardzo małe sadzoneczki, i truskawkami, obok warzywnik ze szczypiorem, pietruszką, koperkiem, oregano, melisą cytrynową, lubczykiem, porem. Może jeszcze dwa kabaczki tam wcisnę.

Oto i część nazywana przez nas częścią "roboczą" jest tam wszystko, w jak najbardziej naturalnym otoczeniu Nie daliśmy rady jej przekopać, wyrównać, ale trudno.



W donicach surfinie z własnych nasionek, mam nadzieję, że tak urosną, że zakryją te doniczki

A i widać już zieloną poświatę z tego jestem najbardziej zadowolona , bo bieganie po błotku jest średnio fajne, szczególnie jeśli się co niektórzy uczą chodzić





I tu jest ta piękniejsza część działki zaraz Wam pokaże część mniej piękną, co wrażliwsze osoby proszę o przymknięcie oczu

Funkie teraz są najpiękniejsze

Pracuję też nad rozmnażaniem hortensji, część już wsadziłam na rabatę - miały małe korzonki, jest tam cień, wilgoć powinno im nic nie być, część zostawiłam jeszcze w doniczce, mam nadzieję, że uda się i będę mogła wysłać dziewczynom w podziękowaniu I jedną planuję zrobić na pniu, więc pozostałe gałązki przygięłam, obciążyłam, i zobaczymy co się będzie działo z eksperymentem.

Limelight



Sundae fraise



Limelight, drzewiasta, i taka ładna koronkowa , nie pamiętam nazwy

Pomęczę was jeszcze fotkami

Okno na świat, z tyłu działki, ale lepiej tam nie zaglądać

Witaj Danusi! Chciałam opowiedzieć co mnie się przydarzyło.
Wczoraj przeżyłam dość niesamowitą historię . Dowiedziałam się, że przyjedzie syn. Skoczyłam do ogródka po rabarbar i co - zrobię szybko ciasto, tylko jakie? Najszybcie biszkopt. By upewnić się czy to dobry pomysł - siadam przed kompem i w google wpisuję biszkopt z rabarbarem. A tam wyskakuje strona Ogrodowisko wątek Barbara z Częstochowy. Myślę czy ze mną jest wszystko ok czy ja wpisałam Ogrodowisko czy biszkopt. Jeszcze raz spoglądam , lekko przesuwam stronę w górę i w dół i patrzę a tam właśnie Basia na Ogrodowisku podaje przepis na biszkopt
Doszłam do wniosku, że jak mam jakiś problem - dylemat i tu nie ma znaczenia jaki wpadam na ogrodowisko i po problemie. Tu wszystko można załatwić. Wszystkie drogi prowadzą na OGRODOWISKO!!!! Wszędzie dobrze ale na O. najlepiej Zobacz jakie miejsce stworzyłaś!!!! Dziękuję
Oto mój biszkopt po wyjęciu z piekarnika
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu

Praca wre, brak czasu na relacjonowanie . Ja pracuję nad chwastami, masakra jest brrr....
M. nad ławkami wypoczynkowymi z palet od cioci Sylwii pozdrawiam, jeśli czyta

Ławki bardzo wygodne, ekonomiczne same plusy , teraz są szlifowane, później jeszcze impregnatem pociągnięte, a że są pod zadaszeniem to myślę, że posłużą.



Będą jeszcze poduchy na nie, tylko szukam jakiejś mega promocji

Fotki "bendom"... z ogrodu.... ale potem..... idę pogrzebać w piasku jak kura... jak dobrze, że nie miałam czasu zobaczyć jak zachwaszczone niektóre rabaty

Dwa widoczki zostawiam i uciekam..

nebel napisał(a)

Bogusiu,
żadne tam takie " ustawiam się na końcu ogrodowiskowego zawirowania...".

Ja lubię "zaglądać do Twojego ogrodu" i na Twój wątek. Robię to i będę robiła to systematycznie. Koniec, kropka..

W tym miejscu jeszcze raz wielkie dzięki dla Danusi, za pomysł i stworzenie "Ogrodowiska"

P.S.
Lubię również parę innych wątków na "Ogrodowisku"

Cieszę się,że do mnie zaglądasz...też mam kilka ulubionych miejsc do podglądania...a Danusi należą się niskie ukłony...za całokształt O.

Eve napisał(a)

Och i ach ale u Ciebie się dzieje! Już pisałam, że kocham Twoje tamaryszki Glicynia przepiękne, ale jak róże na murku się rozrosły! Róże kwiaty pokazują, RH też, śliczne czosnki, kwitną łubiny, a tyle kwiatów w pąkach!

O i piwonie drzewiaste mają już wielkie pąki! Tamaryszek pleciony, świetny pomysł


Wszystko szaleje, masz taką rozbuchaną wiosnę

Angielska ci ona, deszcz i słońce i tak wkoło, szkoda, że nie możesz wpaść, chociaż siedzenie na dworzu i tak odpada teraz..

Ewa, a na murze już Fresia kwitnie, z reguły w czerwcu zaczynała!
kończą się tulipany

mam i takie orliki, chyba fiolet, niebieskich najwięcej, ale idą i różowe


w zakątku zielono
i niebiesko.......długosz królewski

Bogusia, chyba cię telepatycznie ściągnęłam ostatnio buszowałam u ciebie, oj ile ja się wstecz nacofałam, aby zobaczyć wschodzące werbeny, przyglądałam się tym, co już dałaś do gruntu, bo nie wiem, czy mam chwast czy siewki i tak dumam jeśli mogę mieć prośbę, sfoć z bliska werbenę, muszę porównac listki
cieszę się, ze możesz pocieszyć się kolorami, choć u was nie tak źle, choć rzeczywiście ciut później, ale nadrobią, identycznie było rok temu, pamiętam to...mimo sklerozy
pozdrawiam

cd.

Tusiala napisał(a)

Irenko nie masz sumienia......... tyle stron przez tydzień
Ależ wszystko wystrzeliło. To jakby inny ogród. Tydzień czasu mnie nie było a wszystko niesamowicie poszło w górę. Gra cieni i świateł....... uwielbiam

Mam, ale tak wychodzi, staram się fotki wstawić, ale po drodze nawijam
jutro i w niedzielę ostra praca, więc i mniej będę
pozdrawiam, też lubię taką grę światła, inaczej już w lipcu gra

kokorycz w pąkach i wylazły rozwary

Co robi blondynka kiedy dorwie się do aparatu z obiektywem makro ?
No jak to co, zdjęcia

Gosiu bożykwiat jest mały kwiat.