Jeszcze dwie wyglądają mi na werbenę: tuż powyżej dolnego kółka po lewej stronie i nieco skośnie od niej do góry też w lewo, w sąsiedztwie większej siewki (chyba chwast).
nie powiem, że robota pali się w rękach ale staram się coś w ogrodzie robić. W trakcie wykańczania jest ścieżka z piaskowca, murek i dwie rabaty. Niestety w dalszym ciągu brak pomysłów ale podczytuję forum i szukam inspiracji..
na razie jedyne miejsce w ogrodzie które mi się podoba
Kasia, posadziłaś tutaj rośliny, które wszystkie jesienią musisz wykopać, żeby Ci nie zmarzły! Na wierzch możesz jakieś niskie jednoroczne rzucić, żeby kwitły i osłaniały ziemię, z drobnymi kwiatuszkami (nie znam się na jednorocznych, wnerwiają mnie bo co wiosnę jest z nimi robota). I tak cokolwiek tu posadzisz musisz jesienią wykopać, żeby wydobyć te wszystkie cebule do zimowania.. ale sobie roboty narobiłaś!
Ps doczytałam o nasturcji. To już nic nie sadź, nasturcja okryje ziemię