Witam, moje bukszpany wyglądają jak na zdjęciach, czy oprysk topsinem wystarczy?
Właśnie zwiodło mnie słońce i poleciałam pryskać ale niestety już po 10 min przyszła kolejna ulewa, kiedy mogę zrobić powtórkę?
Te drobne przebarwienia liści widoczne na ostatnim zdjęciu są tylko na 2 egzemplarzach, co to za choroba?
No i wyszła mi jakaś porażka z wysyłaniem. Przepraszam bardzo, będę wklejać zdjęcia. Żeby to jakoś ukryć, staram się ozdobić, chociaż być może to jeszcze gorzej. Hi, hi, hi - cytując Kondzia.
Wisterii zazdroszczę.
Masz rację, teraz jaśmin jest chyba zbyt delikatny. Obsypany jest takimi pąkami, już widać białe rożki zwiniętych płatków.
Widziałam też właśnie na ciepłych wyspach jeszcze inny rodzaj jaśminu, zwarte krzewy z błyszczącymi liśćmi, ale z długimi kolcami na gałęziach, więc nie walczyłam by go mieć. Ale zapach był oczywiście doskonały
A ja Grę o tron czytam - nie oglądam żeby sobie nie namieszać bo zawsze są różnice w filmie i książce... Bardzo mi się spodobała No i taka przewaga z książki że nie muszę czekać na kolejny sezon serialu Ale za to oglądanie rodzinne też jest fajne - czasami robię sobie z synami tzw. "wieczory filmowe" w zimie zapalamy świece przy tym... i jest nam fajnie - w lecie trochę tego mniej bo i więcej czasu się spędza na powietrzu
Oj to menu....
A tamaryszki są urokliwe z tą swoją zwiewną delikatnością
Bardzo specyficzne, bo sadzone w dołkach i otoczone murkami, wszystko dla ochrony przed wiatrami, które tam lubią wiać mocno i dodatkowo wysuszać. Żadnych podpórek nie ma, pędy sobie leżą na lawie, która jest sucha i czysta. Poranki są tam mgliste i wówczas jest w powietrzu wilgoć, którą chłoną rośliny. Mam jeszcze zdjęcia tych winnic z teraz i poprzedniego pobytu.
Z ciekawostek, jeszcze plantacje aloesu, z którego wyspa słynie i opuncji.
Ale fajne maluchy - jestem ciekawa jaką wielkość osiągną w tym roku - no ale myślę, że obfocisz i pokażesz Ja mam Polar Bear i Limki "zapatyczkowane" - część na rabacie część w doniczkach w szklarence na balkonie i z moim obecnych obserwacji wychodzi że limki lepiej wyglądają na rabacie a Polar Bear w donicy... ale ogólnie musze przyznać że dość dużo mi zdechło... chyba tylko ze dwie limki i dwa misie wyglądają jakby coś z nich miało być. na razie jednak je zostawiam