To irysy trawolistne- iris graminea. Podobne do syberyjskich, ale ciut niższe i kwitną nisko nie wystają ponad kępę. Pachną mocno truskawkowo. Lubię je, trzymają piękną formę liści aż do mrozów.
Zdjecie z zeszłego roku:
Budki lęgowe są, nawet zamieszkałe. Na stałe mamy różne sikory, rudziki, dziecioła zielonego, teraz słowika.
Beatko mam nadzieję , że był to już ostatni przymrozek
myślałam , że azalia ocalała no ale nie całkiem
resztki tulipanów
za łezką posadzone limki i rozplenice, lepsze by były inne trawki ale takie akurat miałam i lepsza by była kora ...no ale ...z braku laku to i kit dobry