o proszę! No tak to czasem te rośliny na nosach nam grają
Aniu po lekturze wątku ... po prostu chyle czoła, mnóstwo pracy włożonej w ogród i to widać od razu. Róże niesamowite, zdrowe! Meble te stalowe skradły mi serce mam już w głowię kombinację Twoich i Gosi malkul i chyba udało mi się eMa namówić na własne wykonanie masz we mnie wiernego kibica!
A precyzja w liniach prostych ... ja wiecznie musze korygować i mąż mnie poprawia bo nawet jak sznurek wytycze to i tak zawsze mi gdzieś w bok ucieknie
Asiu, naprawdę aż tyle stron?
Oj, przepraszam Cię ..
Cieszę się, że może tak być.
Chociaż dzisiaj dowiedziałam się, że są płytki - obrzeża 100x30 i może te właśnie kupię na przejście. Odstęp też 30. Tak radziła Ola - Leon i Gosia Malkul
Mi też to samo zawadza. Jeszcze jedno przęsło będzie - może w sobotę. Proponowałam jeszcze jedno do końca - do dużej tuji, ale mój ukochany na mnie nakrzyczał, ze się od sąsiadów odgradzam.
Czytać to należy: "Gdzie ja będę wisiał na płocie i pił piwo z sąsiadem ?"
Więc na razie będzie jedno przęsło jeszcze. I sobie wymyśliłam, że puszczę tam na końcu Clematisa ( nie wiem jeszcze jakiego ) i bluszcz. Aby się rozrosły i zakryły trochę granicę.
Dzięki Gosiu, ja dopiero to odkrywam u siebie Chochoły muszę zrobić z rozplenić, tylko jaki kolor wstążek / sznura wybrać ? Czerwony, jak owoce berberysu czy szary i przykleić coś czerwonego koło gwiazdki ?