Wiaan, Ago Agatorek, Rojodziejowa, Magara, Helen, Lidka, Magleska, Roocika, Antracyt, Judith, Iwonko, Dario, Mgdusko, Iwonko, Wiolu, Nicol21, Tulucy, Mary, Joku, Rysko, Haniu, Rumianko, Angelika95, dziewczyny, bardzo dziękuję Wam za wiele ciepłych słów i życzenia zdrowia, bardzo mnie podbudowałyście. Podsumowania są fajne, bo pokazują, ile się zmieniło. Dany stan często przyjmujemy za istniejący "niemal od zawsze", szybko się z nim oswajając. Zmienność pór roku plus dynamika naszych pomysłów nie daje jednak szans dojść do głosu monotonii. Plany kokonowe przedstawię na wiosnę. Jedne pomysły już się zrodziły, inne w fazie inkubacji

Angeliko, rabata z hortensjami liczy 13 metrów długości, hortensje były sadzone co metr.
Wróciłam w tym tygodniu do pracy, lekko nie było, jestem twarda. Przygotowałam ogród na zimę (bez kancików, ale najpilniejsze rzeczy ogarnięte) i dziś włączył się tryb „zima”

Ogród przyprószony śniegiem, -4, okoliczności jednoznacznie wskazują na zbliżanie się kolejnej pory roku. Oto ona.
Zimka.
Ptactwo pochłania niewiarygodne ilości karmy
Sójki przepłoszyły chyba kosy, nie widziałam od dawna ani jednego, a szkoda. Karmnik okupują bezpardonowo.
Hakonechloa też zakończyły sezon.
W tygodniu muszę nadrabiać zaległości pracowe, ale w weekend już nic mnie nie może odwieść od lektury
Tym bardziej, że najmłodszy ogrodnik w rodzinie poważnie podchodzi do swoich zainteresowań

Jest nas więcej
Nie wiem jak Wy, ale ja mam plany dalszego zimowego ogrodowania, które będzie polegało na spacerach z kawą, dokarmianiu i obserwowaniu ptactwa, snuciu myśli różnych. Odkrywam, że zima to super pora roku w ogrodzie: wreszcie jest czas na to, na co go nie ma od wiosny do jesieni
Zatem miłej zimy i oby do lutego!