kobieta zmienną jest, rabata też musi.
Natchniona wiosenną okładką gazety pogrzebałam troszkę w zdjęciach z tego roku z myślą o zmienności rabat
MARZEC
Aniu, na twoim dopingu mi szczególnie zależało. Nie masz pojęcia, jak z rozpalonymi oczami czytałam pod kołdrą twój wątek po nocach. Nie wiedziałam, ze można mieć tak piękny ogród.
Każdy instruktarz sobie kodowalam, jak powstawały kolejne rabaty, twoje dylematy. A tak pięknie wyszło.
Kibicuj mi więc dalej
podoba mi się teoria 'prawa irysa' idąc tym samym tropem np moja runianka japońska która jest cieniolubna rośnie w pełnym słońcu zgodnie z 'prawem runianki'
Na fotach wydaje się że dużo, ale to 2 cm.... w porywach 3... a miejscami zero.
Tę rabatę też cała jesienia przekopałam.. nie ruszane berberysy, jałowiec czyli krzewy.. reszta pomieszana...dlatego tak tu pusto..bo wszytko wycięłam jak przesadzałam.
dzięki, też mi się podoba, zrobił się porządek a i jodły pięknie się wyeksponowały na tle tej białej ściany. W święta był u nas znajomy, który był gotów założyć się, że są nowo posadzone, a one tam od początku ogrodu
ja zrobiłam prawko w najszybszym terminie z możliwych czyli po skończeniu 16 rż, ale zaczęłam jeździć dużo później
u nas -15 znowu...i bez śniegu prawie