Po zimie nie jest źle, rh dosyć dobrze się mają, serb jeden mi wypadł - pozostało pięć.
Jak wyciągnęłam z ziemi biedaka uschniętego całego, aż się przeraziłam.
W dołku pod nim normalnie studnia! Cud będzie jak te pięć przeżyje.
Kurcze, chyba się na bagnie wybudowaliśmy
Rh czymś podsadzę z przodu, wrzosami albo żurawką jakąś.
No i oczywiście kant zrobić trzeba.
Bukszpany i sadzone jesienią lariski też nieźle się mają.