Mało dziś zdjęć, bo przestawiłam ostrość w aparacie,i niestety z bliska mi nie wyszły zdjęcia.
Jeszcze trochę z bieżących rabatek. Ostatnie ranniki,krokusy,i już zawilce leśne.
Irenko, działałam, bo już od dwóch godzin w domciu. Było słoneczko, ale już chmury nadciągają. Co nieco zrobiłam, róże odkryłam i część nawet przycięłam. Na miłą pogawędkę z ogrodową sąsiadką Paprotką też była chwila. Jestem zadowolona, chociaż róże muszę nisko przycinać, bo jednak dostały w ostatnim tygodniu po gałęziach.
Okrywanie trochę je uratowało, tak jak i piwonię drzewiastą. Tej jeszcze nie odkryłam.
Moje chodowane zimą w garażu żonkile w donicy też już kwitną od tygodnia
A poza tym kupiłam bratki te miniaturowe - one są sliczne i wg forumowiczów tu z Ogrodowiska - bardzo długo kwitną. Zaraz dzis będę je wysadzać do donic, od razu w ogrodzie zrobi sie weselej jak bedzie troche koloru