To racja, zastanawiam się tylko jakie są z nimi problemy, czy mogłam jakieś chore cebule kupić, nie chciałabym ich stracić. A to wykopywanie jest konieczne? Czy to jest tak jak z tulipanami? Można albo nie?
Widzę pod rh jakąś ściółke z czego ? z kory?Rh jesli sa za głęboko posadzone to choruja , z tego samego powodu nie powinny miec żadnej ściólki na korzeniach.Jak przestanie padac deszcz to opryskaj topsinem ale nie spodziewaj sie zmiany w wyglądzie bo te liście już sie nie zmienia jedynie nowe nie bedą atakowane i koniecznie wyrzuc ściólkę bo na 100% bedą chorowac.
Podoba mi się ta szersza perspektywa Irenko Daje wyobrażenie o sporym kawałku ogrodu i ogromie pracy, ktora trzeba wykonać. Widać już koncepcję, konsekwencję, ...
Ładne siewki, w ubiegłym rok sadziłam do ogrodu po 15 maja jak minęło niebezpieczeństwo przymrozków i zdążyła zawiązać nasiona.
Wcześniej koniecznie je zahartuj.
Wrzucę zdjęcie mojej stipy z nasionek. Tak wyglądała w październiku.
tak jak napisałam opuchlaki to tylko taka kropka nad i była, mnie te korzenie martwiły i to co zaczęło się dziać z gałązkami, pomimo że w sklepie pod maską cieniującą wyglądały ok
wkurzające jest to że tak jak pisze Zetka one wyglądały na zadbane, to nie były jakieś bezkształtne rosomaki, widać że regularnie strzyżone i te pączki świadczyły też o tym, że były żywe, ale sposób ich wykopania jest porażający....
Cena naprawdę niska, ale wolę mieć 650zł niż je wywalić i do tego praca z wkopywaniem, wykopywaniem i nerwy... raz już podobną historię z cisami przechodziłam tylko kwota była inna...
To małe coś między iglakami to nowe nabytki :
Żurawki Marmalade i Ginger Peach. Nie mogłam się zdecydować, które kupić, posadziłam trochę naprzemiennie, zobaczymy jak urosną, jak to będzie wyglądać.
Oczywiście zasieki przeciw suce nadal muszą być, za świeże to wszystko jest, za bardzo korci, żeby pokopać
Zapisków dla potomnych ciąg dalszy.
Tulipany ruszyły, hiacynty powoli się kończą, a szkoda
Mały rzut oka na całość:
Modernizacja trwa, brak tylko trzmielin na pniu, bo nie mogę dostać sunspotów
Piękne imię i mało spotykane przynajmniej na O , bo Anki już chciałam sobie numerować.Tak przy okazji jak się nie obrazisz to Ci powiem ,że swego czasu mieliśmy kózkę o tym imieniu,była towarzyszką naszego konia co by mu smutno nie było przesympatyczna istotka i z charakterem nie mam jej zdjęcia ale mam konika (niestety też go już nie mamy-jest w stadninie w ośrodku jeździeckim)
i jeszcze więcej zdjęć to moje "żabowisko" czyli spa dla żab, w tym roku mocno przekopane bo zarosło niemiłosiernie paprotkami, lilakami,teraz trochę skalniaczków tam wsadziłam i malutki klonik palmowy, jest tam też dość dużo traw ozdobnych, niestety na razie mało widocznych
a tu rabata bylinowa,hortensja puszcza listki, w ogrodzie mam ich około 10 może więcej
Nie ma już tulipanów Semper Augustus. Ostatnie widziano w roku 1644. Piękno, które ze sobą niosły, fantazyjne smugi i płomienie na płatkach, było dziełem wirusa pstrości tulipana (TBV). Ten rozwijając się w konsekwencji doprowadza do degradacji cebul i zagłady. W czasach Tulipomanii (swoistej tulipanowej gorączki w latach 1632-1637) za takie tulipany płacono fortuny. Najwyższą cenę osiągnął "Semper Augustus", w 1633 sprzedany, tj. jedna cebula, za 5500 guldenów. A za dom w najmodniejszej dzielnicy w Amsterdamie płacono wówczas 10 tys. guldenów. Był to pierwszy w historii przykład tzw. bańki spekulacyjnej, która w końcu pękła.
Obecnie na rynku są tulipany "look-like Rembrandt", czyli podobne tulipanom Rembrandta (jak też nazywano te zawirusowane), ale już wolne od wirusa. Ich kwiaty również pokrywają płomienie i smugi, odmiana "Sorbet" w moim ogrodzie...
Wirus TBV lub jego pokrewne może zdarzyć w każdym ogrodzie. Handel zakażonymi tulipanami jest zabroniony, jakkolwiek mają one swoich zwolenników. W Anglii odbywa się nawet coroczna wystawa z takim własnie tulipanami. Są przepiękne, niemniej bardzo groźne i mogą zarażać tulipany wokół. Przenoszone są przez mszyce z kwitnących kwiatów, dlatego też po uwiecznienu na zdjęciu powinny być bezwzględnie niszczone, podobnie jak i ich cebule.
Zawirusowany tulipan "Atlantis" ...
i "Abu Hassan"...
Jeśli ktoś jest zainteresowany historią tulipanów, odmianami historycznymi czy wirusem TBV to chętnie udostępnię traktujące o tym artykuły. Proszę pisać na pw.
Pozdrawiam,
Piotr
Paulina, dzięki za życzenia, Tobie również Zdrowych, wesołych Świąt zyczę,konwalie w rożnych miejscach ogrodu są i różnie wystartowały,
brama do garażu będzie ,a na drugie auto wiata
tak wygląda teraz to miejsce z góry, trawka już wschodzi, nowe rośliny
posadzone,[/img] kocham hortensje , hosty,i trawy więc nawtykałam je gdzie mogłam, za garażami od boku mały sadzik z pożeczkami agrestami malinami, pomiędzy wsadziłam poziomki, wszystko pięknie się już zieleni.
a to zdjęcię od zachodu, tu królują różaneczniki, funkie i paprocie