Osiem bitych godzin w skłonie lub na kolanach, to musi wystarczyć.

Utknęłam dziś przy jednej rabatce, którą przeznaczyłam dla jeżówek. Część już rośnie, ale musiałam usunąć i poprzesadzać trochę roślin, aby zrobić miejsca dla tych, które dokupię. Przy okazji usunęłam chwasty i wykopałam całe wiadro kamieni, bo u mnie jak nie żwirek, to kamienie

Ale miejsce mam z głowy, tylko sadzić