Hej!
Trafiłam do Ciebie z wątku Dajany, który często odwiedzam

Widzę, że zaczynasz prawie od zera, ja zaczynałam od zera- miałam kawałek pola z kiepską ziemią i porośnięte chwaściorami do pasa. Ale powoli "wyczarowuję" swój ogród! Zupełnie tak jak Ty!
Najpierw były tuje, trawnik i puste rabaty...co rok coś dodawałam i nie jest już źle!
A wierzby hakuro są fajne ja tez mam 3 -między różami a szmaragdami. Tylko nie żałuj ich i tnij co trochę o 1/3 a będą gęste

. Pierwsze cięcie po bazich kotkach.
Będę zaglądać! Pozdrawiam i zostawiam kwiatka na przywitanie ( oczywiście z mojego ogródka)