Gratuluję Basiu, mnie nie udało się jeszcze żadnej róży ukorzenić z patyczka.
Czekam na pytania .
Anitko, nie mam tych róż, ale myślę, że możesz je śmiało brać, sama mam na nie ochotę .
Piękne obie.
U Ćwika robię od czasu do czasu zamówienia, jestem zadowolona .
Nie jestem pewna, czy te powojniki się sprawdzą, ale można spróbować. Ja bym była jednak za ciemną szałwią, ona pięknie podkreśliłaby i żółty i ten lawendowy odcień róż.
Miedzian już wystarczy, nie trzeba powtórki, oprysk tym preparatem zwalcza grzyby, które przezimowały na krzewach lub na glebie, ale nie ma wpływu na to, co będzie w lecie. Swego czasu też robiłam nim opryski, ale po kilku latach zrezygnowałam.
Plamistość i tak będzie, trzeba z nią walczyć jak zajdzie potrzeba, aby ograniczyć jej rozwój wystarczy odpowiednio dbać o krzewy - podlewać pod krzewy a nie lać po nich, zapewnić przewiew i od razu usuwać porażone liście.
Widzę że działasz w domu
Pogoda bardzo Wam dokucza, u Ciebie nad morzem wiatr pewnie silniejszy chociaż u nas też momentami taki porywisty że aż strach.
Pomidorki wypasione.
Ewa!
Trawki naprawdę spoko. Swoje będę mieć na początku kwietnia, więc jeszcze trochę poczekam
Myślę, że trawki możesz spokojnie sadzić, bez względu na pogodę. Te, co są zielone to zapewne są zimozielone, a te które jeszcze nie ruszyły to zakopiesz w ziemi i też nic im nie będzie. Jak je potrzymasz w cieple, to pewnie ruszą, więc będziesz musiała potem uważać na przymrozki. Takie wyrośnięte w cieple są bardziej wrażliwe na zimno.
Pozdrawiam seredcznie
Wiedziona na pokuszenie (nieprawdopodobnie podatna na kuszenie ogrodowe jestem) kupiłam też kulki buksikowe. W dużych ilościach
Te są z Ikea. Tych z Obi nie sfociłam jeszcze.
I dopiero jak je kupiłam, uświadomiłam sobie, jaki ze mnie gapiszon!
Nie mogę ich posadzić, bo w miejscu, gdzie mają zamieszkać (wokół penduli), posadziłam mnóstwo czosnków. I dokąd wszystkie nie wyjdą na powierzchnię, nie mogę tam wsadzić szpadla.
Ech, gapiszon
Więc na "tymczas" dwie największe kulki poszły do donic. Reszta czeka.
Na koniec relacji zakupowych pokazuję - dla Bogdy - jak w sklepie przycięto runiankę.
Tak podetnij swoją, bo wyciągnięte łodyżki ma. A te ucięte też oczywiście należy ukorzenić.