Agnieszko najbardziej zbrzydły u mnie jeżówki, praktycznie już nie kwitną, zawsze jakoś dłużej były... widać ograniczony czas na ogród, ale powoli się przyzwyczajam i tylko systematycznośc muszę sobie wyrobić.
Sam jestem ciekaw efektu, ale do tego długa droga
Kindzia rysunek rysunkiem, ciekawe jakie z tego efekty będą w przyszłości.
Byłem, ale jakoś poradzić nie umiem
Ewo pogoda nie rozpieszcza, a róże u mnie w tym roku fatalne. Teraz jest tyle pąków, że sam się dziwię, ale co z tego jak to i tak nie zakwitnie ładnie.