Aga co to za trawa, może i by mi się taka przydała...
Jeszcze jedno pytanie odnośnie podwyższonych rabat. Zastanawiam się, czy istnieje większe ryzyko przemarznięcia roślin posadzonych blisko ścianki. Czy Ty masz jakoś ocieplone te rabaty? ja mam tylko folię kubełkową.
Nie wiem co się dzieje z rh, czytam o chorobach w internecie, ale nie potrafię sama zdiagnozować co mu jest. Posadzony w zeszłym roku wiosną w ziemi do iglaków, rośnie od strony północnej. Po posadzeniu pięknie kwitł i miał ogromne przyrosty. Na zimę okryłam włókniną, korzenie podsypałam liśćmi i przykryłam od góry gałązkami świerkowymi. Obawiam się, że niepotrzebne były te liście. Ostatnio mój pies coś często węszy pod nim. Co to może być??
Hej Joleczko, nadrabiam zaległości w odwiedzaniu Ale cudny ten chodniczek wymyśliłaś. Szczerze mówiąc nie wpadłabym na to, że z bądź co bądź zwykłych płyt można takie cudeńko stworzyć A na tą rabatkę dałabym np. jakiegoś klona japońskiego Strasznie je lubię), może trzmielinę na pniu (tą żółtą), a z liliowcami może jeszcze hosty, troszkę paproci, w głębi serduszkę okazałą, albo kokoryczkę Sama nie wiem, ale tak kombinuję bo wszystkie te roślinki bardzo lubię . A np. trawa red baron (ta wybarwiająca się na czerwono) wyglądałaby super Nie bierz sobie moich rad specjalnie do serca, ot tak pofilozofowałam
Asiu wygooglałam i to chyba ta sama, którą ja mam ... no ciężko tak laikowi stwierdzić ... a i tak ewoluowałam od czasu kiedy roślinność dzieliła się dla mnie na: drzewa - kfiatki - trawy i porzeczkę ... bo porzeczkę kofam szczerze od małego
oto i ona ... w wychełtanej postaci albowiem miałam jej dać spokój i nie tarmosić niemiłosiernie ale nie wytrzymałam ... nie wiem czy nie pójdę w swym okrucieństwie dalej i jej nie podzielę ... bo zwarta mi się zbytnio wydaje ... w zeszłym roku ogolenie na łyso o harakiri pomimo, że zbiegło się z kwitnieniem bardzo jej dobrze zrobiło ...
Witaj Kalamandyna!
Dzięki za powitanie.
Cieszę się, ze Podkarpacie jest Ci bliskie.
Swojego wątku na razie nie będę tworzyć, muszę duuuużo zmienić w swoim ogrodzie. Właściwie jestem w trakcie jego tworzenia.
Na razie nie ma co pokazywać.
Pozdrawiam wiosennie!
Ogłoszenie: zakończyłam sadzenie żywopłotu z choiny!!!!!!! Nareszcie!
Nie wygląda jeszcze spektakularnie, ale cieszę się, że posadziłam go zanim zaczęły rosnąć. Teraz, gdy ruszą (mają już fajne pączki), nowe przyrosty odwrócą się od razu w dobrą stronę i będzie lepszy efekt.
Oto i on:
Widoczna na zdjęciu jabłonka z czasem się wykruszy, na razie osłania mnie przed sąsiadem i zasłania choć trochę ten szpetny płot .
O!!! Sama szefowa odpowiedziała.
Dziękuję Danusiu za szybką odpowiedź!
Te artykuły znam i chyba zdecyduję się na szmaragdy (ale mam obawy o zbytnie zacienienie).
Wiem, że są wąskie, eleganckie, nie szyszkują, nie brązowieją i ładnie rosną przy właściwej pielęgnacji.
Luki napisał, że trzeba je sadzić co 50 cm. A może wystarczy co 60cm?
Pozdrawiam ciepło i wiosennie!
Agcia ja w niektórych sprawach ogrodniczych jestem calkiem zielona,myślałam że cynia wschodzi po paru tygodniach,jakież było moje zdziwienie gdy pojawiła się po paru dniach no i cóż było robić -nic tylko pikować,teraz są takie