Jole się zmówiły- Hanię odwiedziły!

Cieszy mnie Wasza wizyta, bo to jak wejście dwóch aniołów. W takim towarzystwie , toi leniuchowanie miłe. Bratków Joli -Jotki chyba nie oglądałam, lecę zobaczyć na jej balkon czy już stoją. Na moim jeszcze nic nie ma, ale to prawie północny balkon, zimno tu aż do maja.
U Joli-Joku byłam, i mówi, że nie ma szoku. Już j a swoje wiem, ogród przy domu chcem.
Tylko to takie chcenie, co na zawsze zostanie moim marzeniem.
Wszystkiego najlepszego, a przede wszystkim zdrowia.