Fajne foty Hanuś

Takie lekkie przymrozki nie zaszkodzą naszym kwiatkom. Ile razy patrzę na niebieskie krokusy w moim ogrodzie, myślę - Hania
Będą Ci kwitły hipeastra? Ja wsadziłam pięć do dużej donicy i mam stopniowaną wysokość czterech kwiatów, a jeden zastrajkował i wypuścił tylko liście. Ale jeszcze z tydzień i pierwszy zakwitnie.

Gabrysiu, moje hipki jeszcze śpią. chociaż siedziały w piwnicy, w ciemnicy, żaden się nie budzi.
Może będą tylko liście? Ale na razie i tych nie ma. U nas dopiero kilka dni ze słońcem, może dlatego?

Niestety przymrozki już robią swoje. Niektóre tulipany już porażone. Pierwsze krokusy już są po okwicie.
Róże przykryłam na kilka dni i nocy badylami, Szkoda by było młodych pędów.
Dziś zapowiadają tęgi przymrozek przez całą noc. No ale na przyrodę nie ma mocnych.

Tobie gratuluję kwitnień w ogrodzie zimowym.

Haniu u mnie codziennie szron....dzisiaj w nocy rowniez, musialam skrobac samochod bo gapa zostawila go na podjezdzie zamiast w garazu a w dzien mielismy +20 °C.....

a mi ciemiernika przymroźiło

hanka_andrus napisał(a)

Porządkowych prac w ogrodzie zostało na 2 dni jeszcze,
Mam nadzieje, że zdążę zanim przyjdą deszcze
Pogoda dziś była cudniasta, dobrze, że wybyłam z miasta.
Kilka sąsiadek w ogródkach spotkałam, wymieniłyśmy plotki,
A teraz po powrocie relaksik słodki.
5 godzin na wolnym powietrzu. Jak ja to lubię.
Ale czerwono słońce zaszło, znowu przymrozek będzie.

Ja Haniu też w ogrodzie mile chwile spędziłam do 18.00, kwiatki bardzo ładne pozdrówka

Witajcie dziewczynki. Kasia, Edytka , Ania - witam po kolei i do Was zajrzę również.
Kasia z "kawą" się mozoli, Ania róże "mebluje" powoli, Edytce w ogrodzie szron pieści ciemierniki, a ja dziś koło domu. Wczoraj pohulałam do woli.
Cieszy mnie, że kondycyjnie wyrabiam, i świadomie kręgosłupa nie osłabiam.
Dziś dałam mu poleżeć w pościeli, za moment na spacer wywlokę, niech się zbytnio nie leni.
Przyrzekłam sobie: Żadnych prac przy niedzieli.

Hani, głos rozsądku przez Ciebie przemawia
Niech się przyroda sama dziś ze słonkiem zabawia
A Ty jeszcze zdążysz nacieszyć się ogrodem
i ja zapewne o tym się dowiem

Haniu, Przyjemnej niedzieli w błogim lenistwie! Ostro zaczęłaś sezon.

Jole się zmówiły- Hanię odwiedziły!
Cieszy mnie Wasza wizyta, bo to jak wejście dwóch aniołów. W takim towarzystwie , toi leniuchowanie miłe. Bratków Joli -Jotki chyba nie oglądałam, lecę zobaczyć na jej balkon czy już stoją. Na moim jeszcze nic nie ma, ale to prawie północny balkon, zimno tu aż do maja.
U Joli-Joku byłam, i mówi, że nie ma szoku. Już j a swoje wiem, ogród przy domu chcem.
Tylko to takie chcenie, co na zawsze zostanie moim marzeniem.
Wszystkiego najlepszego, a przede wszystkim zdrowia.