Aniu przepiękne te róże NN ma cudowny kolor i Mrs John Laing zachwyca, Bonica też pięknie Ci rozrosła
Dla tej NN chętnie bym u siebie miejsce znalazła, ale dobrze że chociaż mogę u Ciebie się pozachwycać.
Gdybyś wiedziała jak nazwa się ta NN - to bym kupiła ją sobie z miejsca, a tak myślę sobie, czy dałabyś się namówić na zrobienie sadzonki tej NN?
Skula, nic lepszego nie znalazłam. Mandżurska nie należy do moich ulubionych roślin i rzadko ją fotografuję
Ale co nieco widać.
Zastanawiałam się nawet nad jej wycięciem bo śmieciuch straszny, szczególnie jesienią, ale narazie zostawię ją bo zasłania mi trochę widoki niezbyt estetyczne.
Cześć Borbetka Ja mam coś takiego
Trochę słabo widać, ale chodzi o to, że cały ten pas łącznie z rabatą jest wysypany żwirem i też tędy przechodzimy do ogrodu, pod oknem (widok z okna kuchni).
1. Świetny.. z jednej zadołowanej w donicy można sporo tego zrobić przez zimę
2. Doświadczenie zerowe. .. nie chciały rosnac więc oddalam
3. Queen - jak królowa... kwiat porcelanowy, dostojny. Trzyma sie sztywno i prosto.. no bo królowa.. kwiaty średniej wielkości.. kolor nietypowy... nie mam przekonania czy pasuje tam gdzie jest.. Królowa musi być chyba sama... albo w otoczeniu takich samych królowych. Ale to takie moje odczucie... U mnie kwieciem się nie obsypała mocno, rośnie wolno, nie krzaczy się.. W pierwszym roku..to szału nie było.... żałowałam, że kupiłam... mam jakieś jedno foto kwiatka.. i to w deszczu... Ale w tym pokazała klasę Ale kwitła jak trzeba dopiero końcem lipca. Może sadzonka byłą jeszcze młoda???
Głowna cecha jakbym miała ja określić.. to chyba, że to najsztywniejsza róża jaka mam... nie wymaga żadnych podpór, wolge się nie kładzie, nie pochyla.. nawet pod ciężarem kwiatów. Zdrowa. ładne liście do samiutkiej jesieni..
Tu strzałką pokazuje cały krzak z jesieni.. inne leżą, albo podparte są, a ta stoi.. ładne ciemnozielone, woskowane liście.
I rośnie tak sobie w buszu..
Przeszperałam foty.. muszę więcej robić zdjęć całościowych..
Obwódek bukszpanowych ....mam dużo.U mnie bukszpany dobrze rosną,wszystkie są mnożone przeze mnie...mam taki stary krzak,który jest matką wszystkich moich krzaczków.
mam tylllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee pracy zwawodowej, że nie daje rady innych rzeczy nadgonić....ale piękne u Ciebie kwiatki-parapetki
dziękuję żę wpadłaś i chciałam donieść, że napisalam do Ciebie emalie