Teraz jest ostatni moment, żeby powiesić budki lęgowe.
Już za kilka tygodni ptaki będą przygotowywać się do lęgów.
W moim ogrodzie w ubiegłym tygodniu zawisły budki lęgowe zrobione własnoręcznie przez mojego eMa.
Otwierają się do góry. Budki muszą być otwierane, żeby można było je wyczyścić.
Budki nie są pomalowane, ponieważ nie chcieliśmy, by jakiś zapach albo chemia zniechęciły ptaki.
Na penduli zawisła budka z małym otworem - dla małych ptaszków, np. dla modraszki.
Dwie budki zawisły na ścianach, w otoczeniu pnączy.
Wszystkich łapki swędzą po zimowej przerwie więc jedną z pierwszych ogrodowych rzeczy do wykonania może być posianie np. werbeny. Trochę o tej naszej gwieździe forumowej dyskusji w różnych wątkach. Pokażę jak to u mnie w zeszłym roku było. Nasionka dostałam od Joku (jeszcze raz dziękuję ) no i nie pamiętam czy je przemroziłam w zamrażarce tak jak trzeba. Jak siebie znam to wysiewałam w ostatniej chwili...
8 kwietnia wyglądała tak
ok 12 maja aklimatyzowała się na zewnątrz ale szczerze powiem że jak na nie patrzyłam to nie wierzyłam w obfite kwitnięcie na rabatach
Witajcie kochane Ii kochani niedziela minęła dzięki waszym pozdrowieniom jeszcze przyjemniej dziękuję baaardzo Was lubię U mnie trochę rewolucji więc trochę mnie mniej Cały czas zaglądam i o Was myślę 100 buźiaków - Ewcia, Renatko- śniegu już niet , jedynie w becce lód został ,Jolcia- u mnie też słoneczko pomału się przebija i na noc mgły zachodzą Yolcia -również miłej,Kasiu , Bartku- witamy w naszym skromnym gronie, Natalko -spoko czekamy