Ewa.. dziś oglądałam moje irysy.. jeszcze żyją, chociaż nie zakopane
Ale to żadne wypasione odmiany.. takei pospolite..
Jak chcesz i się okaże że żyją mogę ci podesłać
Tu część już przekwita (żółto-brązowe) i niskie granatowe tam też są..
No to już musi być wiosna jak kwitną ranniki, u mnie nic teraz nie kwitnie wszystko w skorupie lodowej która powoli topnieje, ale też miałaś śniegu pozdrawiam
Danusiu Sto lat sto lat sto lat sto lat W zdrowiu i miłości Siły do przeciwności, pociechy z Ogródeczka i wszystkiego co najlepsze Kochana Wielkie, gorące buziaki
Ula A ja Cię nie wyściskałam na pożegnanie i normalnie myślałam o tym pół drogi do domu... Ula to ja Ciebie wirtualnie ściskam i przytulam - było mi strasznie miło się z Tobą ponownie spotkać. I całe spotkanie było cudownie fantastyczne. Dla mnie to były szczęśliwe chwile
Jolu było mi przemiło Was gościć To było dla mnie przemiłe popołudnie choć z niespodziankami od elektryków. Mam nadzieję że spotkamy się ponownie i uda mi się podać prawdziwą kawkę Zostawiam buziaki i pamiątkę
Pszczółko jesteś wielka , nawet pamięć mi powróciła, przypomiałam sobie żródło sadzonek.
Sadzonka to kawałek pędu ( o zalecanej grubości ołówka) z 5 - cioma liśćmi - trzy obcinamy i ta część wędruje do ziemi, dwa zostawiamy (możemy je trochę zredukować) , przykrywamy wytwornie szklanym kloszem, mniej wytwornie słoikiem lub przeźroczystą butelką, pamiętając oczywiście o wietrzeniu takiej mini "szklarenki".
Dzięki rozszyfrowaniu, róże znajdą docelowe miejce - przy murze na warzywniku . Rosnąca tam wisteria choruje, róże zajmą jej miejsce.
Zdjęcie z rankingowego ogrodu rozpaliło mą ciekawość, masz więcej ?
A to dedykacja dla Ciebie, niestety też nie u mnie
I jeszcze info i liliowcach. Akurat myślałam gdzie je wkomponować
Proponowałabym pas liliowców wsparty sąsiedztwem np. miskantów Morning Light, które mają delikatną i rozświetlającą, magiczną aurę. Najlepiej gdyby liliowce były przynajmiej kolorystycznie pogrupowane, bo tak całkiem każdy inny, jako kolekcja to się "ogrodowiskowo" może nie zrobić, ale ładnie będzie. Z przodu łąka zielonkawych przywrotników.
Zestawienia i zastosowanie liliowców
Liliowce w ogrodach często stosujemy w nasadzeniach typu naturalistycznego, na wilgotnych obszarach, gdzie posadzone w dużych skupiskach spektakularnie wyglądają. Dostarczają mocnego i zdecydowanego koloru latem. Pastelowe kwiaty liliowców zaś uzupełniają kompozycje np. z niebieskimi bodziszkami.
To także ulubiona roślina nad brzegi zbiorników wodnych i na słoneczne lub półcieniste rabaty bylinowe. W parkach pokrywa się nimi duże, półcieniste obszary, zamiast trawnika, który pod drzewami nie chce rosnąć.
Liliowce tworzą w ogrodach przepiękne kombinacje z funkiami (Hosta), trytomą (Kniphofia), przywrotnikami (Alchemilla mollis), żurawkami (Heuchera), bodziszkami (Geranium), wilczomleczami (Euphorbia) i różnorodnymi paprociami.