Iwonko - no porządeczek naprawdę już masz... ja ostatnio nic nie robię (znaczy się raz robiłam w zeszłą sobotę i to tyle) bo u nas jest zimno... i wietrznie... i jakoś tak niefajnie - więc jeszcze czekam. Przylaszczki dostałam w zeszłym roku od sąsiadki - ale nic mi nie wylazło... szkoda bo fajne są. Może się jeszcze zdecydują. Czytam o oczku wodnym - bardzo mi się podobają takie wyglądające jak naturalne ale obawiam się własnie tego że trudno sobie poradzić z wodą. Mówisz że zawciągu już nie ma... a tak fajnie wyglądał No ale wszystko sie zmienia i starzeje i zawsze jest czas na zmiany Pozdrawiam
Ciesze się że mnie odwiedzacie. W ogrodzie nic się nie dzieje, pogoda do bani, więc nic nie robię. Tak to już jest z roślinami skalnymi w ogóle, nie tylko z zawciągiem, że trzeba odmładzać co jakiś czas. Trochę to kłopotliwe ale i tak lubię te skalne poduchy. Znalazłam kilka zdjęć skalnych roślin.
Tak Anitko, ale tylko jedną odmianę, najwyższą o takich dwubarwnych listkach, której tu akurat nie ma na zdjęciach. Te dwie ze zdjęć są niskie i nie wymagają przycinania.