Dzisiaj zmieniłem trawnik na bardziej świąteczny....Najgorsze było tłumaczenie obcym ludziom co robię.....Jakby nigdy nie widzieli, żeby ktoś w niedzielę trawę malował Wygląda to dość ciekawie, ale mam nadzieję, że się zmyje

I jeszcze odrobinka domowych klimatów świątecznych, oczywiście z czerwonymi kolorami....... choć to nie skończone jeszcze bo cały czas "pracuję" nad wnętrzem, tzn kończę porzadki i zawieszam ozdoby, jeszcze choinka do ubrania i wieeeele innych prac...........
Orzechy i jabłka...............

A w przedogródku zgapiłam z Ogrodowiska pomysł na wykorzystanie czerwonych jabłuszek i bardzo mi sie to podoba:

Cały czas optuję w tym roku za czerwienią więc całośc utrzymana jest w tej konwencji z wiodącym czerwonym kolorem, zarówno w domu jak i na zewnątrz.
Pozostałe elementy wystroju przed wejściem są takie :

Pokażę efekty moich dalszych prac nad dekoracją świąteczną, najpierw drugi wianek, już wisi na docelowym miejscu na drzwiach wejściowych :

nie mamy kwiatów w domu (już pisałam nie możemy) ale za to mamy trawki prawieeeeee jak żywe
ozdobiłam je tak, żeby były świątecznymi trawkami...myślę, ze może tak być

Wianki - mistrzostwo!
Ja nawet nie podchodzę do tematu...

Ale jakie piękne lustro wypatrzyłam w salonie...

Też nie bardzo widać ale listki ma twarde jak rh tylko małe drobne

Gardenarium napisał(a)

Stroik na grób Taty

Piękny ten stroik!
Całe szczęście, że swoich nie pokazałam, bo chyba spaliłabym się ze wstydu...
Aczkolwiek, ja na pierwszy raz nie były chyba takie najgorsze ......skromność...

Sebek to takie bardziej zakręcone drzewko niz ja Zrzuca trochę listki nie kwitło i te gałązki wyrastają jakoś dziwnie dlatego mówię że jest zakręcone jak gospodyni Pozdrawim i ciekawa jestem czy się dowiem co to jest ???

Choineczka mojej córci Karolki.

Sebek dziewczyny się postarały ja wolę konkretniejsze robótki np taki kominek wspomniany wyżej




czekam tylko na okazję żeby zrobić go od nowa bo przy tych wypasionych kominkach które widzę tu i tam to
jednak skubaniec tak dobrze grzeje że nie mam podstaw do zmian

Ale takiego kwiatuszka też mam



Dostałam już wcześniej prezent od Dzieciątka



Teraz jeszcze na trochę jeszcze do Was i jakąś kawkę trzeba by było...

Wczoraj ranek przywitał mnie odrobiną śniegu...

Jeszcze pokażę pszczyńską choineczkę. Może ta się przyjmie...nie potrafię krótko trzymać w domu, potem jest za późno i klops niestety...



Bardzo się obijam w tym roku ozdobowo...nawet stroiki kupiłam...



Delektuję się ciszą i spacerami z psem (przyjechał z nami pies córci), moim chłopcom w piątek i w sobotę przywieźli zajęcie

Bogdzia są naprawdę smaczne , nawet lukier - choć nie przepadam za lukrem

Ania śmiało łosia za rogi wnuk przywiózł statyw to polowanie na księżyc będzie skuteczniejsze ale pełnia dopiero za parę tygodni

droga piernikowa


na jej końcu ciemna plama to kuchnia kaflowa -bardzo użyteczna w okresie świątecznym i oczywiście awaryjne ogrzewanie -cały dom ogrzewany jest tylko kominkiem jeszcze nikt nie narzekał że zimno -wręcz przeciwnie

znalazłem zdjęcie widać że kafle przedwojenne

Teraz jest tak



Dzisiaj duuużo więcej słońca - słońce może być, ale i śnieg i lekki mrozik tez by się przydał...Przynajmniej na ten tydzień świąteczny...