Witaj Kasiu, dawno nie zagladałam do ciebie, piekny jest ten twój ogród w jesiennej odsłonie, z resztą w każdej jest śliczny...
Ciekawi mnie czy obok tych kulek to są stipy czy inne trawy ?
Danuś nie krzywo, tylko dopasowujesz się do ogrodu.. i do całokształtu. Czy widziałaś coś u mnie prosto???
Bo to sie nazywa być tam gdzie potrzeba i w dobrym momencie
Ta szklarnia to była moja zmora.... wylądowała w nowym miejscu kosztem rabaty bylinowej.. ale tu jest lepiej. Rabaty szkoda, ale nie można mieć wszystkiego.
Akurat w tym miejscu nie chcę niczego zasłaniać.. co najwyżej samą szklarnię.. Od granicy z sąsiadką, gdzie widać dach drewutni rośnie już żywopłot z tuj... Żywopłot będzie tylko do wysokosci drewutni
Nie chcę tam sadzić drzew liściastych, by nie śmiecić sąsiadce na podjazd. Dlatego są tuje i dalej cyprysy. Cyprysów nie ciągnęłam dalej, bo tu wieje i by mi wymarzały. Tak jak te co mam, ale jak wymarzną to się nie martwię, bo za cyprysami przezornie posadziłam żywopłot z tuj, który już dogonił cyprysy
W tym miejscu ogrodu mam widok na miasto i okolice.. szczególnie wieczorkiem mam ładny widok migających świateł... a na Sylwestra darmowe fajerwerki.. Każdy kto przyjeżdża pierwszy raz robi wooow na ten widok, zwłaszcza wieczorem.. wiec jeden słup już nie psuje tak efektu. Foto zawsze coś tam wyolbrzymi .. zwłaszcza słupa, bo na niego łapie ostrość, a nie na tło.. Miasto jest położone na wzgórzach i to fajnie wygląda..
Dlatego w tej części ogrodu nie sadziliśmy drzew.. to celowe działanie.
I tak jak piszesz.. nigdy tego słupa sie nie zasłoni ..bo zależy z jakiego miejsca sie patrzy..
Dodatkowo warzywnik i szklarnię będzie osłaniać rząd szmaragdów
Wykadrowany widok
Irenko, faktycznie piękny A nie mogło tak być wczoraj???
A ja dziś zaspałam i straciłam troszkę z tego pięknego dnia Noce jakieś trudne dla mnie, to rankiem dosypiam...
Dobrze Irenko, że wspomniałaś o kalendarzu, bo u mnie karteczki zatrzymały się na 18 listopada
A bieżąca śliczna i prawie jeszcze aktualna - zimowit
Trawy są tam gdzie czosnki..... dużo traw.. wielka kępa.. od strony tarasu.. ale jak kwitną rh to je też widać o tarasu, bo trawy są jeszcze niskie.. a rh na górce.
Foto dziś... tak że widać dwie strony rabaty, po lewej rh, a po prawej trawy..
Sylwia ależ kolorki Tutaj, gdzie proponujesz czerwoną żurawkę mam przejście tj. między ostatnią danicą a krążkiem od szamba. Krążek w przyszłym roku planuję obsadzić cisem a na wierzch postawić dużą donicę żeby nie było go widać. A na to przejście planowałą jakąś pergolę ale może lepiej z niej zrzygnować i wstawić drzewka?
A na rondzie myślisz, że dawać drzewo lisciaste?
Wstawiam dodatkowe fotki żeby było dokładniej widać.
Irenko sama się boję ale już nie mogę się doczekać. To takie............ ekscytujące
Wiadra wszędzie stoją bo cały czas próbuję coś skopać i mam w nich kamloty i chwasty.
Też czekam... nie szybciej niż o 12 mieli zacząć. wiec .. jeszcze kilka godzin czekania.. na szczęście mam młyn i nie mam czasu myśleć.. idę wrzucić kolejną porcję płyt .. będzie pomieszczenie gospodarcze na strychu i przechowalnia poimprezowiczów M wróci to robota przyspieszy, a na razie z synusiem bawimy się i robimy co sie da
Jak się chce to sie potrafi... ja kursuję pomiędzy pracą, a podawaniem materiałów na strych.. dlatego nie zaglądam nawet na forum.... zajrzałam, skończyłam na wpisie Danusi i Magnolii... a tu kolejne są... wiec będę na raty odpowiadać.. pomiędzy jedną a 25 płytą, albo pomiędzy 27, a 58 rolką wełny... i muszę po urzędach jeszcze pokursować, a tu już po 12-tej...
Dziura w salonie do komunikacji.... będzie tak do świat albo i dłużej.. trudno....
Ja to mam teoretycznie gdzie przerzucać, ale gdzie Ty ciągle przerzucasz???
A tu mam stipy do eksperymentalnego przezimowania w kotłowni.. jest ich dużo, zobaczymy czy się uda
Na foto wydaje sie mało, ale jest ich naprawdę dużo
Martuś .... zobacz jeszcze w taki sposób (chodzi o kolor).....
Pęcherznica :
dorastająca do ok 2m to : bordowa - Red Baron, Summer Wine Seward
żółta - Nugget
dorastająca do ok 3m to : bordowa - Diabolo
żółta - Luteus
Można pęcherznicę prowadzić w formie żywopłotu
Trochę lawendy lub kocimiętki lub perovskiej do kółeczka , wśród iglaczków chyba będzie good
W mieszkaniu cieplutko, podoba się to chyba falkom, bo szykują się do kwitnienia
Ten okaz nie chce zakwitnąć po raz kolejny, ale rośnie niestrudzenie od kilku lat w tej samej doniczce. Nie pamiętam jak się nazywa (coś z ananasowatych)