Od żeby zdania nie zaczynamy ... ale żeby nie było tylko marudzenie podziałałam z rana w ogrodzie , słonko swieciło, powolutku tulipany pokazują kolorek , kilka narcyzów sie rozwinęło, nadal mamy krokusy wychodzą czosnki, które myślałam, ze zaginęły . Kwitną nigry , bez koralowy robi za klon japoński ..

Czekam jeszcze na 2 zamówienia , troche bylinek , ale wysyłka pod koniec kwietnia , może i dobrze, bo zimno . upolowałam bodziszka rozanne , zobaczymy co z niego za gagatek i rdest .
miałam ochote na jeszcze kilka nowinek , ale stwierdziłam, ze rozsadze troche bylin tych co mam i zapełnie wolne miejsca i wtedy nie bede musiała juz nic zamawiac, bo nie bedzie gdzie sadzić

W południe przeszła śniego-deszczowa ulewa a teraz wieje i leje , ze ogród sie podlewa
ja czekam na takie widoki

Aga - jak twoje Nigry? Ja moją musiałam ogolić na łyso. Boję się czy odbije.

Ja wiem, że to, że ozdobna nie znaczy, że zupełnie innym prawom podlega niż owocowe. Niestety. Tak dobrze nie ma. I nie ma drzew, które nie chorują. Jedne mniej. Drugie bardziej. Mnie się akurat to bardziej trafiło.

Żeby być dokładną. Ścinam teraz wszystkie porażone gałęzie do momentu aż widzę czysty środek (bez tej ciemnej kropki). Ucięcia zabezpieczam maścią ogrodniczą. Całość pryskam miedzianem teraz i za 2-3 tygodnie. Potem topsinem. I czekam. Popraw mnie proszę jeżeli coś namieszałam. Matko, z tej Nigry nic nie zostanie ( płakać mi się chce

Szkoda nigry .lubię ją w każdej fazie, wiadomo najpiękniejsza jest teraz , jak kwitnie.
Szafirki są cudne .na tulipany nadal czekam, otworzyły się tylko te co połamał wiatr i wzięłam do wazonu.

Niestety powracam z tematem mojej Nigry, która już w sierpniu zaczęła zrzucać liście - zdjęcia 2 strony wcześniej. Nie wypuściła ani jednego listka do tej pory. Większość pędów bocznych jest zaschnięta. Duże gałęzie są żywe. Na jesieni pryskałam miedzianem. Teraz topsinem. Nic to nie dało. Wiśnia jest już duża. Ma 4-5 metrów wysokości. Proszę o podpowiedź
Co to może być i jak z tym walczyć. Zamieranie pędów? Tak wyglądają jej gałązki.

W sumie to nie wiem co mam W nocy przymrozek zwazył tulipany, niektóre nawet nie zdążyły sie dobrze otworzyć a za dnia piękne słońce i plusy. Snieg padał wczoraj ,ale od razu topniał wiec efektu zimy nie ma.Martwią mnie tylko te nocne mrozy

A za Nigry całuski

Gosia wiosnę masz czy zimę ? ja zimę
a twoje nigry śliczne!!!!

Zaczynają nigry




skromny bukiecik z ogródka , ale jak cieszy

W oczekiwaniu na mróz Okryte mam tylko hortki ogrodowe.. wszystko inne pewnie wetnie Mam cicha nadzieje ze moze nie bedzie tak zle, ale czeresnia i wisnie kwitną, morele maja pąki, nigry tez. Wszystko juz mocno zaawansowane. No i te wszystkie kwitnace slicznosci.. Wyczekiwane purpurowe tulipany wreszcie sie pokazaly, a moze nie zdaza nacieszyc oka pelną krasą..

eee_taam napisał(a)

nawet moje nieodmianowe siewki brzozy maja białe pnie ....aż poszłam na nie luknąć raczej ktoś ci wcisnął co miał

Z jednego miejsca miałam Nigry, co się okazało, że nie są Nigrami i musiałam kupić kolejne i te trzy brzozy! Zmarnowana kasa na sześć drzew

Jagoda- niestety mało zdjęć robiłam w ub. roku i nie znalazłam żadnego z lata. Spróbuję nadrobić w bieżącym sezonie - będą liście. Powiem ci, że to jedyna (dwie inne to Nigry) która nie łapie u mnie mączniaka w sierpniu.

Nikol - nauczona Marzenkową poradą podsypuję im dwa, trzy razy w sezonie nawóz do magnolii. I zawsze ładnie się odwdzięczają. Trzeba też pamiętać by od czasu do czasu obficiej podlać w czerwcu/lipcu - gdy tworzy kwiaty na nastepny rok.

Sebciu... zimno bardzo tegorocznej wiosny. Jak porównuję z datami wpisów z ub. roku - wszystko było do przodu.

malgol napisał(a)

Na zyczenie Figielki moje Nigry w całości. Choc uważam ,że nie ma się czym chwalić bo nisko szczepione, człek całe życie się uczy...nie wiedziałam kiedyś ,że to ma znaczenie
Na ogrodzenie nie patrzymy, cały czas czeka na otynkowanie

Piękne śliwy! I uważam, ze jest się czym chwalić

m_gocha napisał(a)

Podobno jajecznica na smardzach boska
Niestety nigdy nie jadłam bo mojej okolicy takowe nie rosną

Najpierw najlepiej sprawdzić czy to na pewno smardze a nie np piestrzenica kasztanowata



a nigry piękne

Dzieki Gosiu Jak kupowałam to nie patrzyłam na wysokość szczepienia a cieszyłam się jedynie ,że udało mi się kupić w ogóle Nigry Brałam co było , ostatnie 4 sztuki.Myslałam,że każde dzrewo jest takie samo...a tu okazuje się ,że jest cos takiego jak miejsce szczepienia ,które decyduje o wysokości pnia Zgroza jakaś

Nigry śliczne
To, że nie są całkiem trendy to nic nie znaczy. Przecież drzewa są na lata a trendy ciągle się zmieniają
Ja osobiście nie lubię podążać za wszelką cenę za modą w tym i ogrodową
Pozdrawiam Malgosiu

Śliczne Nigry! Mnie się takie podobają. Są bardziej naturalne

anetta napisał(a)

Już wiem na 100% że moje śliwy to Nigry a nie Pisardii

a po czym wnosisz moje niby pissardi ale łudząco podobne do tych to sam juznie wiem

Już wiem na 100% że moje śliwy to Nigry a nie Pisardii

Nigry w domu...

Na zyczenie Figielki moje Nigry w całości. Choc uważam ,że nie ma się czym chwalić bo nisko szczepione, człek całe życie się uczy...nie wiedziałam kiedyś ,że to ma znaczenie
Na ogrodzenie nie patrzymy, cały czas czeka na otynkowanie