Zdecydowanie tak, ale cienia u mnie jak na lekarstwo. Mam nadzieję, że z czasem magnolia da im odrobinę cienia, choć ona bardziej kolumnowa. Zielone zdecydowanie lepiej sobie radzą.
jeszcze wam powiem tak pocichu żeby Magnolia nie usłyszała - jak robiłam zakupy to jakos do koszyka mi wpadły dwa powojnki Hanajima. będe jak znalazł bo mi dwa hakuro zdechły na uwiąd. a ze hakuro nei było dostepne to jakoś tak samo mi się co innego kliknęło, ale ciii bo oko czuwa
i ogrodowe porażki
dałam tej żurawce szansę w tamtym roku ale w tym się rozstajemy
magnolia po przymrozkach wygląda słabo
a brzoza w tym roku nie odbiła i czeka na wymianę
Gosia no pięknie, już widzę jak nam blaszaki "rosną"
U Ciebie zawsze można coś podpatrzeć i się dowiedzieć, jak np. o ślimakach w skorupce - dzięki Magnolia muszę swoje zostawiać w takim razie a mam taaaakie wypasione
Błędem jaki popełniasz (i dlatego jesteś niezadowolona z efektów) to sadzenie pojedynczo. Moim zdaniem sosna bedzie dominantą, a reszta powinna być tylko wypełniaczem. Pęcherznica, samotna wprowadza chaos. Piwonia drzewiasta to kolejna solistka.
W tym trójkącie nieświadomie (prawdopodobnie) upychasz wszystkie chciejstwa. To błąd! Pojedyncza magnolia... pojedynczy bez... solistka sosna... nowe drzewo... za dużo solistów na jednej rabacie! Sadź po 3-5 sztuk. Wypełniacze plamami.
Posadź kilka lizaków (trzmielina, buksy, cisy lub tuje na pniu). Dołem róże.
Buksy pomiędzy różą będą przez nią deformowane.
Przy szambie obwódka bukszpanowa moze cierpieć i po każdym opróżnianiu będzie się odbudowywać. Może lepiej zrobić obwódkę ze strzyżonej trzmieliny?
Przypominam, że rozplenica startuje dopiero w maju.
Druga rzecz - jak żywopłot urośnie będzie to półcienista rabata. Pamiętaj o tym.
Ładna jest, choć wolałabym żeby rosła jak drzewko, jak u Ani. Ale jak się nie ma co się lubi,...
Zawsze sadziłam przed ogrodnikami i było dobrze. Teraz myślałam, że mi aura plany pokrzyżuje, ale jednak się udało. Już bardzo wołały o sadzenie
Przymrozków nie przewiduję...
Kasiu pisałaś że chcesz rozluźnić glebę na rabacie, jak chcesz mogę Ci przeteleportować mojego piachu a ja sobie wezmę troszke Twojej, umowa stoi? Haha
Eh ile ja bym dała żeby ten mój piach nie był piachem... No nic, taki urok
Pięknie Ci ta magnolia zakwitła Moja ma coraz większe pączki
Ale jaka ogromna piękna jest ! nie widać że smagał nią przymrozek u nas to wszystko rude mieli sąsiedzi na magnolkach ja wczoraj oczyściłam delikatnie moją i jeszcze uchowały się pąki i zakwitły przybiegłam Bogdziu bo u Hanusi rh wystartował i z ciekawości patrzę i wącham u Ciebie i jest jest blu już kwitnie widzę super już się zacznie prawda ,ciepło one to lubią oby tylko deszcz nie przesadził buziaki zostawiam i pozdrawiam
Żołta magnolia ma juz 7 lat. Posadziłam ja jeszcze gdy nie mieszkałam w domu. Potem dwa razy przesadzałam... Odkad umieściłam ja w najcięższej gliniastej i podmokłej czesci działki słabo rosnie. A akurat mam dla niej tam miejsce na wielkie drzewo, ktore zasłoni sąsiednie osiedle...
Konwalnik przetrwał u mnie dwie zimy w ziemi. Raczej nie wymaraza, a jak liscie zbrzydną to sie je obcina orzy samej ziemi. Ale tak jest w naszym dolnośląskimi łagodnym klimacie