Elu ten rodzaj thui nie rośnie szeroko, kiedyś swoje ciełam w bałwanki, ale teraz są takie wysokie, że nie ma na to szans, z biegiem czasu wycięte przerwy zarosły i nie widać róznicy. (Ja bym na wiosnę przycięła ok. 0.5 m, aby stworzyć walec, myślę, że nabrały by troszkę elegancji)
Jak zima sobie opuści i nie przyjdzie, to w tym roku ten obraz będzie jeszcze lepszy .
On ma wiele dobrych opinii .
Podobna do niej jest Ballerina, ale bardziej wyblakła .
Ale jak się odwdzięczają za to latanie , taki na przykład Mrs. John Laing...
Szałwia, ale nie znam nazwy, dostałam ją od naszej Agnieszki (Gusiarz)
Dziękuje Aneczko, to moja kolejna pokusa
Marzenko, przesadzać najlepiej dopiero wtedy, gdy ziemia jest już miękka i nie zmrożona w środku ( w tym roku to akurat raczej nie będzie problemem , wiec przesadzamy gdy temp. juz sie ustabilizuje i nie będzie dużych różnic w temp. między nocą a dniem, im wcześniej tym lepiej.
Othello może sprawiać problemy, słabiej kwitnąć i chorować .
Danusiu bardzo dziękuję za Twoje rady. Buk Riversii jest do przemyślenia. W tej wersji zaproponowałaś jakieś małe drzewko i hortensje i nie wiem co jeszcze? Jakie drzewko polecasz? Piszesz, że katalpa późno startuje więc odpada ( w tym rejonie wiosna przychodzi z opóźnieniem - taki mikroklimat). Nie mam pomysłu,
Kasiu, piękne są te wszystkie zakątki twojego ogrodu. ja potrzebuję trochę liściastych krzewów na podszyt pod dużymi sosnami. możesz mi podpowiedzieć, co to za krzewy tutaj rosną? szczególnie chodzi mi o to duże kuliste. w ogóle czy możesz mi podpowiedzieć, jakie krzewy liściaste dobrze rosna w cieniu? do tego suchym cieniu
Co do pierwszej, tej jasnej - tu musimy zobaczyć jak będzie dalej rosła.
Druga - nie widać dobrze koloru, ale jeśli jest to porcelanowy, jasny róż, to New Dawn.
Trzecia - Haendel. Ta trzecia lubi chorować na plamistość.