To ktoś inny nazwał je cycusiami Ale nie pamiętam kto.. chyba Renia... tak sie starałąm, a tu wyszły cycki Ale za to jaki rozmiar
A to moje malotki kostrzewy ładnie urosły.... i już nie malotki.... też będzie jaki Big Cyc.. o ile ten kopiący intruz sie wyniesie.. kopczyk widać.. drań.....
Gabrysia.. do maja to daleka droga... na razie odliczamy do świat Małymi kroczkami łatwiej ...
A ten mały rozdarciuch to na początku stycznia
Wracając do kolorów w ogrodzie.. wrzoski jeszcze niektóre kwitną... nowo posadzone i te ..z cienia, od północy (wiem, wiem, to nei warunki dla wrzosó, ale tak wyszło) Bardzo mnie cieszą
i z góry ... bo chyba jeszcze taras z góry nie był pokazywany ... no a dziś idę na całość to niech miażdży surowością ... ma się sterać do wiosny (zabezpieczony bezbarwnym olejem - wariatka nie jestem ... znaczy zupełna nie .., ) i zobaczymy co potem ... chyba olej w sprawdzonym odcieniu ...
rabata na tyłach przy tarasie ... z grabami ... choć późna jesień nie jest najlepszą z wyboru porą do wyczuwania odcieni i tonacji już lubię przenikające się kostrzewy z okrywowymi ... ice dance i w domyśle z grabami ... plus kiedyś trawki i hosty (hosty som ale pisałam jesien ) ...
W przyszłym roku do rewolucji ta rabata.. jest tragiczna...... wyciepię pęcherznice i jednak posadzę serby, jak na dalszej części... pomysłu nie mam, ale będzie demolka.. tak nie będzie.. tylko żal teg oco tam mam i myślę jak to wykorzystać... a mam jak zwykle wszytko
Serby z wiosny jak ładnie rosną.... jeszcze 2 lata i sąsiada nie będzie widać to jest na prawo od koreanki ... byłby cały ciąg serbów.. i koreanek.. i drzewka od synusia... to iglaste pod płotem na pierwszym od lewej
Robaczek.. hibiskus ten, to zakup tegoroczny w dodatku zmaltretowany przez całą wiosnę i lato w doniczce Posadziłam i mam nadzieję, że będzie rósł..
Hibiskusy dobrze znoszą cięcie, wiec możesz formować.. a pędy z pnia odcinaj... bo przestanie być na pniu, a będzie krzaczor....
Coś jeszcze udało sie w tym roku zrobić.. co jakoś wygląda, wiec do każdego posta wrzucam..
Tobie padło na wrzosowisko.. i w środku widać gałęzie zwykłego hibiskusa (w oddali), który rośnie jak chce .. ale od wiosny zaczynam go ograniczać.. Zresztą u mnie wszytko rośnie jak chce
Podlej (z liśćmi) Topsin, a za tydzień Previcur.. to chyba najbardziej uniwersalne i skuteczne preparaty.. dużo beznadziejnym przypadków wyleczyłam tymi środkami..
A to moja trafka.. ale nazwę zapomniałam..mus poszukać Mówią, że chyba nie przezimuje..szkoda, bo ma fajne kłoski i kolorek..